- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 grudnia 2015, 21:14
Dzisiaj po poludniu zrobilam takie oto rysunki. Co o nich myslicie? Dodam, ze nie sa w moim stylu, ale rysowanie ich sprawia mi wielka frajde. Robie to dla siebie i do szuflady. Moze jakies sugestie, rady? :)
/Pewnie dostane lincz, trudno :P / ;)
Ten jest jeszcze nie skonczony...
A to wieczorem stworzylam...S Z C Z U P A K ;) Dzis rano dokonczylam. Czekam na opinie...Im krytyczniej, tym lepiej!! Tak lubie! :)
P.S. Moja corcia powiedziala: Ladna ryba ;)
Edytowany przez RybkaArchitektka 21 grudnia 2015, 12:23
21 grudnia 2015, 18:18
no jakby dziecko malowało, czyli ładnie :D
21 grudnia 2015, 18:47
nie podoba mi się ani pomysł ani wykonanie
21 grudnia 2015, 19:10
Pierwszy mi się nie podoba, drugi już nieco bardziej, ale trzeci naprawdę przyciąga oko. Jestem laikiem, więc mówię, co mi się podoba, a co nie.
21 grudnia 2015, 19:21
sowa straszna, szczupak okej jest ale to raczej rysunki do powieszenia na lodówke, nie do rozdania gdzies
21 grudnia 2015, 19:25
ja rozumiem intencje :) poszłabym jeszcze bardziej w stronę abstrakcjonizmu. obecnie balansujesz gdzieś na granicy i to moim zdaniem bardzo psuje odbiór. na pewno zmieniłabym technikę. to jest moim zdaniem podstawowy problem do rozpatrzenia. polecam Ci zaprzyjaźnić się z flamastrami. jeśli lubisz techniki mokre to będziesz mieć przy tym niezłą frajdę. ja już sobie wyobrażam jakby to świetnie wyglądało gdybyś wykorzystała do tworzenia inne narzędzia
21 grudnia 2015, 21:06
3 jest bardzo fajny i mógłby być na okładce jakiegoś kalendarzyka albo notesu :p a pozostałe to takie rysowanko na odstresowanko :)
22 grudnia 2015, 18:32
Przyjemnie się na nie patrzy. Odrealnione - bajkowe, czyli jakby ilustracje. Wydaje mi się, że kreska świadomie infantylna. Mnie przyciągają. Za delikatne do powieszenia.
22 grudnia 2015, 19:29
:D Wiedzialam, że negatywnie wypowiedzą się te, które się nie znają. I nie to, że nie można krytykować, bo zaraz napiszecie, że człowiek jest wolny, ma prawo się wypowiedzieć, a osoba, która zadaje pytanie musi się liczyć z krytyką (stały tekst na tym forum).Mi się podobają, sama będę rysować dzieciom rysunki, które nie będą realistyczne. Kolorowe zwierzątka, świadomie nieprawidłowe proporcje itp. Warto w ten sposób rozwijać dziecięcą wyobraźnię - a nie podawać wszystko "na tacy" i pokazywać rysunki realistyczne jak fotografie. Tym różnią się właśnie pokoje dzieci, których rodzice są uzdolnieni plastycznie i wrażliwi artystycznie. Rybka jest architektem- to przecież oczywiste, że rysunki, które zaprezentowała przedstawiają pewną infalntylność, bo są kierowane do dzieci. Zapewniam, że na architekturze trzeba mieć pojęcie o proporcji, perspektywie, odpowiednim cieniowaniu, doborze barw, malarstwie itp. Nie każdy rysunek musi wyglądać jak portret. No, ale niektórzy tego nie rozumieją.Moim dzieciom kiedyś namaluję to na ścianie pokoju: (rysunek z google) Nie jest to realistycznie, ale właśnie przez swoje uproszczenie jest cudowne- kolorowe, krzywe, pozbawione proporcji, oderwane od rzeczywistości i niemożliwe w naturze- ale cudowne.
Ale to nie chodzi o to, że ktoś krytykuje rysunek dlatego, że jest mało realistyczny, czy adresowany do dzieci/stylizowany na rysunek dziecka. To drzewo, które zamieściłaś jest świetne, estetycznie wykonane, tworzy to wszystko jakąś określoną (pod względem kolorystyki przede wszystkim) całość. Natomiast sowa jest już "rozjechana", raczej mi to przypomina bazgroły, które się tworzy siedząc na nudnej lekcji, niż celową zabawę z konwencją i celowe stylizowanie pracy tak, by spodobała się dzieciom. Gdyby chodziło tylko o to, że nie lubię nierealistycznych prac to marudziłabym widząc obrazy Salvadora Dali, albo ilustracja Johna Tenniela do "Alicji w Krainie Czarów", a naprawdę nie marudzę, wręcz przeciwnie - uwielbiam. Tylko to co jest dobre po prostu - w tym powtórzę się, drzewo które wkleiłaś na przykład. I dziwię się, że wklejając coś dobrego nie widzisz różnicy w wykonaniu.
22 grudnia 2015, 20:05
ja sie tylko dziwie, ze ludzie niby oczytani, a nie rozpoznaja roznych technik malarskich/rysunkowych ;) Poza tym moje pierwsze bazgroly po latach /i do szuflady/ nawet w najsmielszych wizjach nie porownuje ich do prac arcydziel...
Za jakis czas wkleje tu swoje inne prace...jak reke troche rozruszam, chociaz wiem, ze forumowe marudy i tak zawsze beda marudzic po swojemu :) nie dajac zadnej konstruktywnej krytyki tylko wodolejstwo niestety.