Temat: dziecko pod opieką dziadków

Postanowiliśmy wraz z partnerem wyjechać za granicą. On już wyjechał w październiku . Początkowo plan był taki że w okolicach lutego- marca do niego dołączę z moim synem ( z poprzedniego związku ) . Okazało się że znalazł on pracę dla mnie i mam zacząć od stycznia.. zdecydowałam się na to. Mój syn ma zostać z moimi rodzicami do połowy lutego bo wtedy wszystko byłoby gotowe na jego przyjazd. Z dziadkami mieszka od urodzenia wraz ze mną więc jest to najlepsza opieka jaką mogę mu zapewnić na czas tych kilku tygodni. Ojciec małego nie interesuje się nim widział go raptem kilka razy w życiu , a sam na stałe przebywa ze granicą  , także nie wchodzi w grę zostawienia małego z tym człowiekiem . Zastanawiam się czy mogę zostawić dziecko pod opieką dziadków na ten krótki okres.. czy też mogę mieć z tego tytułu jakieś konsekwencje ? czy ktoś może był w podobnej sytuacji ?

Jakie konsekwencje masz na myśli? Prawne? 

Z tej strony nic ci nie grozi - nie robisz nic złego. Zostawiasz dziecko na określony czas pod najlepszą opieką - nie porzucasz go ani nie zostawiasz w warunkach narażających je na niebezpieczeństwo. Możesz tylko na wszelki wypadek napisać oświadczenie, że upoważniasz dziadków do podejmowania decyzji ws dziecka - najlepiej zrobić to u notariusza.

Pasek wagi

Ile dziecko ma lat ?

Nie martwisz się że dziecko będzie cierpieć , w końcu tyle tygodni bez mamy.

Jesli dziecko ma juz wyrobiony paszport/dowod (Schengen) to nie bedziecie miec problemow z wyjazdem. 

Ile dziecko ma lat? - to tez wazna kwestia. Jesli mieszka z dziadkami i jest do nich przyzwyczajony mysle, ze jest to do zrealizowania. Aczkolwiek dla mojego dziecka rozlaka dluzsza niz tydzien jest juz ogromna tesknota. Raz wyjechalam bez niego na 3 dni, drugi raz na 8 dni i przez pierwszy tydzien po moim powrocie nie opuszczal nas rodzicow na krok. Nawet do lazienki ze mna chodzil.

A tak na marginesie- kto zajmie sie dzieckiem na miejscu jesli oboje Ty i partner bedziecie pracowac? Kto pomoze mu w adaptacji, oswoi z nowym miejscem, jezykiem, spedzi pierwsze 2-3 dni w przedszkolu?

Dziecko ma 4,5 lat ... wiem , że będzie tęsknić i ja chyba jeszcze bardziej... sytuacja niestety zmusza mnie do zostawienia go pod opieką dziadków... musimy znaleźć mieszenie by mały miał dobre warunki . Chce mu stworzyć możliwie jak najlepsze miejsce by się nie bał .. jeśli chodzi o przedszkole postaram się tak wszystko zorganizować by być przy nim na początku żeby się zaadaptował.. jeśli będzie to nawet wymagało mojego zwolnienia z tej nowej pracy i szukania nowej ..  boję się strasznie jak to wszystko będzie :-(

mollekuqe napisał(a):

Dziecko ma 4,5 lat ... wiem , że będzie tęsknić i ja chyba jeszcze bardziej... sytuacja niestety zmusza mnie do zostawienia go pod opieką dziadków... musimy znaleźć mieszenie by mały miał dobre warunki . Chce mu stworzyć możliwie jak najlepsze miejsce by się nie bał .. jeśli chodzi o przedszkole postaram się tak wszystko zorganizować by być przy nim na początku żeby się zaadaptował.. jeśli będzie to nawet wymagało mojego zwolnienia z tej nowej pracy i szukania nowej ..  boję się strasznie jak to wszystko będzie :-(

A do jakiego kraju wyjezdzacie? Wiesz jak wyglada proces otrzymywania miejsca w przedszkolu? Bo w Polsce jest tak, ze dziecko mozesz dac od wrzesnia i nikogo nic nie obchodzi. U mnie, w FI jest tak, ze jesli dziecko jest zarejestrowane w kraju i rodzicom spieszy sie w przedszkolu okres oczekiwania to dwa tygodnie, ale wtedy dziecko dostaje miejsce w pierwszym lepszym przedszkolu, moze byc daleko od domu i tymczasowo. Normalny okres oczekiwania to 4 miesiace, przy czym wybiera sie 3 placowki i we wszystkich trzech finalnie mozna trafic jedynie na listy oczekujace. Zainteresuj sie tym przed wyjazdem, aby pozniej nie wyszlo, ze dziecko bedzie siedziec z dziadkami i pol roku, a Tobie bedzie zal zostawic prace, bo pienaidze przeciez sa potrzebne.

Moja mała ma 5 lat skończone,  mieszkamy za granicą i dwa razy juz byla na wakacjach u babci.Spedzala tam latem ok 6tyg i było ok, chciała jechać i byla zadowolona, nie tesknila.To trochę inna sytuacja ale to już na tyle duże dziecko, że zrozumie.My pisaliśmy do niej listy ona do nas, a poza tym zostawiłam jej pudełeczko ze slodyczami.Na każdy dzień cos małego i wiedziała,  że jak wszystko zniknie to rodzice przyleca.Dla niej te wakacje to mega frajda była o sama chciała jechać☺mam nadzieję? Że pomogłam trochę.

Pasek wagi

kirsikka napisał(a):

mollekuqe napisał(a):

Dziecko ma 4,5 lat ... wiem , że będzie tęsknić i ja chyba jeszcze bardziej... sytuacja niestety zmusza mnie do zostawienia go pod opieką dziadków... musimy znaleźć mieszenie by mały miał dobre warunki . Chce mu stworzyć możliwie jak najlepsze miejsce by się nie bał .. jeśli chodzi o przedszkole postaram się tak wszystko zorganizować by być przy nim na początku żeby się zaadaptował.. jeśli będzie to nawet wymagało mojego zwolnienia z tej nowej pracy i szukania nowej ..  boję się strasznie jak to wszystko będzie :-(
A do jakiego kraju wyjezdzacie? Wiesz jak wyglada proces otrzymywania miejsca w przedszkolu? Bo w Polsce jest tak, ze dziecko mozesz dac od wrzesnia i nikogo nic nie obchodzi. U mnie, w FI jest tak, ze jesli dziecko jest zarejestrowane w kraju i rodzicom spieszy sie w przedszkolu okres oczekiwania to dwa tygodnie, ale wtedy dziecko dostaje miejsce w pierwszym lepszym przedszkolu, moze byc daleko od domu i tymczasowo. Normalny okres oczekiwania to 4 miesiace, przy czym wybiera sie 3 placowki i we wszystkich trzech finalnie mozna trafic jedynie na listy oczekujace. Zainteresuj sie tym przed wyjazdem, aby pozniej nie wyszlo, ze dziecko bedzie siedziec z dziadkami i pol roku, a Tobie bedzie zal zostawic prace, bo pienaidze przeciez sa potrzebne.

Wyjeżdżamy do Belgii .. z tego co się już orientowałam nie ma problemów z miejscem w przedszkolu tam 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.