Temat: Taki typ czy o co chodzi ?

Sytuacja wygląda następująco, trochę ciężko mi o niektórych sprawach pisać ale cóż nie mam za bardzo z kim porozmawiać, a z mamą na niektóre tematy nie wypada.

Jestem z chłopakiem ponad 5 lat, zaczęliśmy się spotykać młodo po miałam nie całe 16 lat, pierwszy chłopak ,,na poważnie,,. Poznałam go tuż po śmierci mojego ojca. Od początku był to burzliwy związek ale byłam pewna i w sumie nadal jestem, że w jakiś tam sposób mnie kocha. Problem pojawia się teraz, do zbliżeń dochodzi około raz w tyg i strasznie mnie to męczy... (rozmawialiśmy o tym, mówi, że po prostu nie ma ochoty) ale ja wiem, że ogień przygasł (przytyłam 12 kg w ponad rok, może dlatego? choć twierdzi, że nie). Kiedyś też nie było aż tak często ale teraz to już przesada. O godzinie 21.30 odwraca się tyłkiem i idzie spać. Nie mieszkamy jeszcze razem, spotykamy się codziennie, najczęściej wieczorami. Przyjeżdża po mnie do pracy i jedziemy do niego. Kolejny problem to to,że strzela fochy, gdy danego dnia chcę zostać u siebie, pobyć z mamą, obraża się bo uważa, że źle mu się beze mnie śpi. Gdy odpowiadam, że dziś chcę zostać w domu to nie odpisuje... wymaga żebym go pieściła a on ? bardzo mało z siebie daje. Czy to jest wypalenie ? czy coś chwilowego ? męczy mnie już takie zachowanie, inicjowanie wszystkiego. W ciągu dnia raczej się już nie widujemy, czasem wyskoczymy na obiad, zostają więc wieczory. Latem jest trochę przykro, gdy on jeździ z kolegami nad jezioro a ja siedzę w domu (nie jeżdżę bo żem gruba). Czy miał ktoś coś podobnego ? czasem czuję, że męczę się .. kocham go ale są sprawy, które raczej nigdy nie ulegną zmianie (seks). Życie łóżkowe to jest masakra, jesteśmy kompletnie nie dobrani pod tym kątem ale tłumaczę to sobie tym, że w innych aspektach jest ok. Seks trwa 3 min, dochodzi i koniec, jestem jego pierwszą i wydaje mi się, że nie wie jak to na prawdę ma wyglądać a i ja nie wymagam bo nie mam żadnego porównania... ;/ trułam się rok tabletkami dla numerka raz na tydzień ale odstawiłam szkoda zdrowia. Gdy jestem chora dba o mnie, gdy są okazje kupuje kwiaty, zawsze pyta czy mam ochotę na coś jak jest w sklepie więc nie mogę powiedzieć że jest taki najgorszy,

nainenz napisał(a):

cancri napisał(a):

nainenz napisał(a):

Moze ma dupe na boku? 
Ojjj to by było...czuję, że wątek zdrady Eukaliptuska ciągnąłby się na Vitalii dłużej, niż ten.
Nie Strasz :D

To Ty tu zasugerowałaś takie rozwiązanie, oby Eukaliptus nie wzięła tego na poważnie, bo coś czuję, że jeste w stanie zamęczyć każdy stan darmowy na smsy ;D

cancri napisał(a):

nainenz napisał(a):

cancri napisał(a):

nainenz napisał(a):

Moze ma dupe na boku? 
Ojjj to by było...czuję, że wątek zdrady Eukaliptuska ciągnąłby się na Vitalii dłużej, niż ten.
Nie Strasz :D
To Ty tu zasugerowałaś takie rozwiązanie, oby Eukaliptus nie wzięła tego na poważnie, bo coś czuję, że jeste w stanie zamęczyć każdy stan darmowy na smsy ;D
być może jest to jedyne rozwiązanie by dala sobie spokój z tym kolesiem :/

Wszystko łatwo mówić ale ja to kocham to jak możemy się rozstać jedyne wyjścia do rozstania to jego zdradę resztę pewnie mu wybacze.

SeverusSnape napisał(a):

Iwnow napisał(a):

zrzuc te 12 kg na poczatek
to nie jest takie proste. A czy chłopak który mnie rzekomo kocha nie powinien kochać mnie taka jaka jestem ?

nie - życie to nie bajka.

masz faceta egoiste ;/

Nie wiem po co te tysieczne nicki, wiekszosc na forum wie jaki masz styl wypowiedzi i zna Twoją historie, odpusc juz i badz ze soba szczera.Jestes szczesliwa w zwiazku czy nie?chcesz schudnac czy nie? w kolo macieju to samo..

Pasek wagi

sluchaj eukaliptusek wybiram sie do Katiwic mize bysmy sie poznaly? :D pzemowiec Ci do glowy :D

nainenz napisał(a):

sluchaj eukaliptusek wybiram sie do Katiwic mize bysmy sie poznaly? :D pzemowiec Ci do glowy :D

hahaha, jestem za :D

Eukaliptusek, no nie wiem, czy kochasz. Jesteś emocjonalnie uzależniona, ale czy to jest miłość, to ciężko stwierdzić. Powinnas kochać przede wszystkim siebie, i dbać o swoje dobro.

to gin  z toniciem :(

nainenz napisał(a):

sluchaj eukaliptusek wybiram sie do Katiwic mize bysmy sie poznaly? :D pzemowiec Ci do glowy :D

Dawaj! Zawsze marzyłam aby Cię poznać !-:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.