- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 grudnia 2015, 06:20
niestety...Nie obrażając nikogo.Rola kobiety:Sprzatać, prać gotować, zajmować się dziećmi, pilnować rachunków, robić zakupy itp.itd.Ogólnie wszystko.Po co?No żeby facetowi było wygodnie i dobrze się żyło.Oczywiście to wszystko ma łączyć z pracą zawodową, no bo pracuje, bo chce, czyli dla przyjemności. Aha i jeszcze w łóżku ma sprawiać mu przyjemnośc, bo tu z kolei jest dla jego przyjemności.Taką teorię wyznaje większość znanych mi, aczkolwiek średnio lubianych mężczyzn.Laski znacie takich co skłaniają się choć w minimalnym stopniu ku partnerstwu?Czy tylko ja mam pecha...
1 grudnia 2015, 06:23
Spadam do pracy, jak wrócę może coś pocieszającego poczytam, albo żem głupia i się czepiam, po prostu
1 grudnia 2015, 07:05
No nie wiem, męża nie mam ;) ale z narzeczonym póki co dzielimy się obowiązkami mniej więcej pół na pół :) On wykazuje też inicjatywę w postaci: przyjadę po Ciebie/ugotuję/pomogę/podam...
1 grudnia 2015, 07:23
Miałam tak w moim pierwszym dłuższym związku. Facet był wychowany w takim domu. Mama kura domowa, jakby mogła to by mu tyłek podcierała.
Drugi był lepszy.
Obecnemu zdarza się dosyć często powiedzieć: - kochanie, Ty się połóż, bo jesteś zmęczona. Ja to zrobię.
;-)
EDIT: brzydka literówka!!!
Edytowany przez FabriFibra 1 grudnia 2015, 07:42
1 grudnia 2015, 07:33
Miałam tak w moim pierwszym dłuższym związku. Facet był wychowany w takim domu. Mama kurwa domowa, jakby mogła to by mu tyłek podcierała. Drugi był lepszy.Obecnemu zdarza się dosyć często powiedzieć: - kochanie, Ty się połóż, bo jesteś zmęczona. Ja to zrobię.;-)
1 grudnia 2015, 07:38
Wszystko zależy od charakteru. Mój był wychowywany w takim domu gdzie ojciec to Pan i Władca ale sam taki nie jest i jesteśmy małżeństwem partnerskim. On sam jak słyszy że faceci nie pomagają żonie to się wścieka i psioczy na takowych.
1 grudnia 2015, 07:39
Fabri, to literówka czy celowy zabieg? ;)
Barb, nie wiem czy coś pocieszającego przeczytasz, ale każdy ma tylko jedno życie i układa je sobie jak chce. Jesli mężczyzna lubi jak się koło niego robi, to jego kobieta nie ma co do tego wątpliwości, przekaz jest jasny. Najczęściej też będzie kochał taką, której nie trzeba do tego zbyt mocno przekonywać i wszyscy sa szczęśliwi, no prawie :)
Gorzej jak się założy, że facet z miłości zrezygnuje ze swoich preferencji. To się nie udaje.
1 grudnia 2015, 07:47
Nienawidzę mentalnych arabów, którym trzeba wszystko pod nos podstawiać.