Temat: Toksyczna szwagierka

W grudniu bierzemy skromny ślub kościelny-przyjęcie dla najbliższych odbędzie sie u nas w domu. Sęk tkwi w tym, że zaproszony został brat męża (którego bardzo lubię) ze swoją żoną. I tu tkwi problem-nie trawie tej kobiety. Od dłuższego czasu mamy ze sobą na pieńku, ale po kolei: Brat męża wyprowadził sie do swojej żony (prawie 400km od nas), więc widujemy się bardzo rzadko, ale po kazdej ich wizycie jest awantura, płacz i lament, bo ona wiecznie miesza, wszystkim opie*dala tylki i opowiada niestworzone historie na prawo i lewo (ma w naszym mieście kilka ciotek i znajomych). Moja teściowa wyje z bezsilności po każdym ich wyjeździe -nigdy jej uwagi nie zwróciła, bo boi się, że więcej jej nie odwiedzą a zależy jej na kontakcie z synem. Ale w wakacje ja się wkurzyłam i kilka słów jej powiedziałam. Dałam jej do zrozumienia, ze wszyscy mamy dość jej zachowania. Ofochala sie totalnie i ciągle dochodzą mnie teraz słuchy, jaka jestem idiotką. Pytanie brzmi: Jak się zachować w stosunku do niej na naszym ślubie? Nie wyobrażam sobie, ze po tym wszystkim będziemy "spijać sobie z dzióbków". Jednak jest to nasze święto i to oni swoją obecnością "robią nam łaskę". Co robić?

Miej ją totalnie w tyłku :D ignorowałabym

Że względu na brata męża niestety przydałoby się ja zaprosić. Jeśli brat wie jaka jest sytuacja to go z góry przeproś i powiedz że zależy Wam na jego obecności ale jeśli jego żona czyli ta szwagierka z czymś wyskoczy zostaną wyproszeni z przyjęcia. Po prostu niech pilnuje Swojej żony, też jest za nią odpowiedzialny.

Pasek wagi

Może nie zwracaj uwagi i pokaż ,że się jej nie boisz.

też bym ignorowała.

Broń Boże się jej nie boję-ona spryciula jest. Nigdy nikomu nic w twarz nie powiedziała-zawsze robi to "okrężną" drogą bo wie, że prędzej czy później do nas dotrą te rewelacje.

Że względu na brata męża musisz ja zaprosić! Olej ja, baw się dobrze! Niech widzi że Ty jesteś w 7 niebie, tylko broń Boże nie ignoruj brata męża, z nią rozmawiaj tylko tyle ile musisz i skup się na wszystkich tylko nie na njej. I mniej w d... co te ciotki po weselu będą mowic

(Podobna sytuacje miałam na swoim weselu)

Pasek wagi

GrubaEmigrantka napisał(a):

Że względu na brata męża musisz ja zaprosić! Olej ja, baw się dobrze! Niech widzi że Ty jesteś w 7 niebie, tylko broń Boże nie ignoruj brata męża, z nią rozmawiaj tylko tyle ile musisz i skup się na wszystkich tylko nie na njej. I mniej w d... co te ciotki po weselu będą mowic(Podobna sytuacje miałam na swoim weselu)

Oboje oczywiście zostali zaproszeni.

Eloise90 napisał(a):

Broń Boże się jej nie boję-ona spryciula jest. Nigdy nikomu nic w twarz nie powiedziała-zawsze robi to "okrężną" drogą bo wie, że prędzej czy później do nas dotrą te rewelacje.

To nie spryciula tylko totalna  świnia. Olej ją, nic takiej fałszywej małpy nie wyprowadzi z równowagi, jak to, że nie jest warta najmniejszej uwagi.

Interakcje ograniczyłabym do minimum, a tak poza tym to ignorowałabym ją. No i tak jak ktoś wyżej napisał, niech mąż powie bratu, że jak jego żona będzie robiła sceny i niemiłą atmosferę, to zostanie wyproszona :D

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.