- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 listopada 2015, 12:28
15 grudnia 2015, 18:21
W waszym przypadku druga szansa tylko Cię dobiła - takie moje zdanie. Bywa i tak , ze dając ukochanej osobie drugą szansę rozbudzamy w niej pewne myślenie, otrząśnie sie , rozważy swoje zachowanie, coś zmieni. Twój były ewidentnie do takich osób nie należy. Bo jesli dostał drugą szanse to powinien ją wykorzystać choćby np.zabierając cię do znajomych ze studiów. Uczyłby się dzięki temu niszczyć zazdrość, przez którą domniemam trzymał Cię w domu. Zazdrość i jakiś niewyjaśniony lęk bo jeśli bał się puszczać Cię gdziekolwiek to po pierwsze był zazdrosny, a po drugie Ci nie ufał.
Przez coś takiego właśnie rozeszłam się niedawno z moim. Mega burzliwie, bo on wyszedł z założenia , że własnie powinnam siedziec w domu, na wszystkich znajomych moich się krzywił, robił sceny. Oczywiście z chorobliwej zazdrości. A sam nadszarpnął mocno moje zaufanie ( nie z zemsty, tylko zupełnie tak naprawdę nieświadomie ) i postanowiłam podziękować mu kulturalnie za współpracę i pusciłam go wolno. W sumie aż na całe dwa dni :P - warunek : walka z zazdrością. Dostał drugą szansę, zmienia się i widzę, że każdego dnia z tym walczy. Ale mogę wyjsc do znajomych, akceptuje kolegów i zagryza wargi jak sprawdzę czy to pozory czy prawdziwość. W tym przypadku druga szansa podziałała, ale u Ciebie ewidentnie nie. Uważam, że zrobiłabyś przeogromny błąd jakbyś pozwoliła mu ponownie wejść w swoje życie, twój były facet jest zupełnym egoistą co na dłuższą metę nie da się zdzierżyć.
Edytowany przez Natala17 15 grudnia 2015, 18:23