Temat: Mam cos z głową?

witam wszytkich uzytkownikow. zalozylam tu konto, mam juz jedno, ale chcialam pozostac ,animowa' . Mam problem chyba na podłozu psychicznym tak sądzę, bo nie potrafie nawiązac standardowej relacji międzyludzkiej. mam 22 lata, nigdy nie miałam chłopaka. nawet się nie całowałam. i jakoś nie potrafie sie przełamać. owszem, chciałabym mieć kogoś, rodzinę być w stałym związku ale ja nie potrafię się związać z facetem. A powodem chyba są kompleksy, Od dziecka zawsze byłam ta gorsza. Ta nizsza, ta brzydzsza, ta grubsza, ta co nie ma  duzo znajomych. Zawsze byłam gorsza niż swoje koleżanki. onie miały juz kogoś a na mnie nawet nikt nie spojrzał. Mieszkam na wsi to tez sie wiaze z kompleksami. Teraz juz jest normalnie, schudłam, ppozbyłam się trądziku, ludzie przestali się ze mnie śmiać to zrobiłam sie bardziej otwarta. Ale ja dalej sie nie mogę przemóc by się z kimś związać, mimo że bym chciała.Teraz nie narzekan na swoj wyglad, wygladam jak normalna dziewczyna. Ale dalej siedzi mi w głowie, to ze zawsze byłam ta gorsza. Poznaje normalnie facetów, ale wstydzę się tego że mieszkam na wsi, w domu też niezaciekawie, ze nie mam prawka, kazdy facet sie pyta o prawko, kazdy facet chcialby miec fajna , mobilna dziewczyne a nie ze wsi i bez prawka, bo kazde oszczedosci co zarobie to albo ida na sudia albo trzeba na węgiel do domu sie dorzucic, a to w lato na paliwo do kosiarki. itp itd. Mieszkam z mama. Chcialabym sie wyprowadzic usamodzielnic, ale tak samemu to chyba puki co bez sensu. nie wyobrazam sobie miec faceta puki to sie wszyteko nie zmieni. ale z kolei co ma sie zmienic skoro czasu sie nie cofnie. powiedzcie jak sie przelamac, miec to wszyteko w dupie, kadzy kazdemu zawsze radzi a jak sobie samemu trzeba pomoc to sie nie potrafi. te wszytekie kompleksy siedza mi w glowie , przez co nie potrafie sie przelalac by kogos miec, bo po co komu ktos taki...  sorry, ze tak chaotycznie , mam nadzieje ze pomozecie , a ja usune konto. powiedzcie prosze jak zmienic to podejscie bo wiem ze ograniczenia tylko siedza w mojej  glowie, milion jest takich osob jak ja i jakos potrafi sobie ulozyc zycie a ja nie moge tego jakos zapomniec i nie  uwzglednic. mam ochote zmienic swoje zycie, wyjechac na studia mgr, poznac kogos , zamieszkac ale jakos nie potrafie

Pomyśl o zmianach, takich realnych, sensownych. 

Wieś nie jest dla Ciebie - wyprowadz się do miasta. Matce wytłumacz, ze dzieci nie rodzi sie po to, by miec nianke na stare lata. Masz prawo do zycia na własnych warunkach i nie jestes od spełniania cudzych oczekiwan.

Uzbieraj na kurs i zrób to prawko. 

Krok, po kroku wprowadzaj do swojego zycia zmiany. To, co chcesz osiagnąc jest w Twoich rekach. Wystarczy determinacja. Powodzenia:)

Pasek wagi

pela_rgonia napisał(a):

Jesteś jeszcze bardzo młodą osobą. Nie pospieszaj ani siebie, ani ewentualnych kandydatów na kandydatów. Czekaj cierpliwie na kogoś, kto pokocha Cię taką jaką jesteś - ze wsi, z biednej rodziny, bez prawa jazdy i z trądzikiem na twarzy. Czekaj na kogoś, kto zakocha się w twoich oczach, utonie w twoim sercu i doceni twoje wnętrze. Życzę Ci wszystkiego dobrego. Rozumiem Cię, bo sama byłam dwadzieścia kilka lat temu w takiej sytuacji. Pozdrawiam.

(puchar)

gosia20153636363 napisał(a):

no wlasnie nie. moja matka mysli ze bede z nia mieszkac do konca zycia w tej ruderze na wsi, a siostra jest 12 lat starsza i takie rozmowy to nie z nia ;P za duza roznica wiekowa

Tez mam taka siostre o 12 lat starsza z ktora nie moga o niczym pogadac.W zasadzie jest dla mnie jak obca kobieta.I domyslam sie ze Jest Tobie ciezko.Moze poszukaj dodatkowej pracy na np.weekend albo na wieczor jezeli mozliwosci Tobie na to pozwalaja.A jak dorobisz sobie to odlozysz na prawko.Ja mialam podobnie jak Ty.Rodzice mi na nic nie dawali i musialam bardzo szybko zaczac sie usamodzielnic i pracowac.Prawko zrobilam najpuzniej ze wszystkich znajomych .Mialam 21 lat.Ale musialam sobie na nie sama zarobic.Tez duzo pracowalam aby wyrwac sie z domu.........Zycze Tobie powodzenia.I glowa do Gory! Wiekszosc mlodych ludzi jest w takiej syt.jak Ty.Wszystko w Twoich rekach! :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.