Temat: Nocna przypadłość mojego męża...

Zacznę od tego, że pewnie każdy z nas zasypiając miał tik nerwowy w którym trzepało całym ciałem. Taki tik na granicy jawy i snu. Mój mąż też takie ma od niedawna, z tą różnicą, że potrafi się tak trzepać całą noc... A to plecami ruszy, a to nogi podkurcza itp. Do wczoraj nic sobie z tego nie robiliśmy, ale tak mocno dostałam od niego z pięty, że myślałam, że mi palce u nóg połamał. On się przestraszył, (jestem teraz w 5 mieciacu ciąży) żeby mi kiedyś w brzuch nie wycelował... On sam mówi, że momentu kiedy ten skurcz idzie nie pamięta, ale gdy już go trzepnie to się momentalnie budzi. 

Przeszperałam już jakieś fora, strony internetowe o zdrowiu, ale nie znalazłam typowo jego przypadku. Czy któraś z was spotkała się z taką sytuacją? To się leczy?

Pasek wagi

Droga autorko, jeśli twój mąż ma aż tak silne mioklonie (bo tak to się nazywa) powinien jak najszybciej udać się do lekarza!!!  Mioklonie o  takim nasileniu mogą być objawem wielu chorób, mąż musi się jak najszybciej zdiagnozować!! Nie ma na co czekać!

Po edycji: dodaję, żebyście nie pisały bzdur, że mioklonie leczy się magnezem, skurcz wywołany brakiem tego pierwiastka a skurcz miokloniczny to zupełnie co innego.  Przy takim nasileniu trzeba przeprowadzić odpowiednią diagnostykę neurologiczną zrobić rezonans i tomografię, trzeba dokładnie zbadać po powoduje taki stan organizmu. Mioklonie leczy się lekami przeciwdrgawkowymi i przeciwpadaczkowymi jak kwas walproinowy czy klonazepam. Doktor google tutaj nie pomoże!!!

Fornella - przegadaliśmy to z mężem właśnie i w czwartek pójdzie do lekarza pierwszego kontaktu opowie co się dzieje. Zobaczymy co powie lekarka. Czy da skierowanie dalej do lekarzy, czy da magnez...

Pasek wagi

Ja mam to samo to jest tzw, zespół niespokojnych nóg. To sie leczy , najlepszy lek to madopar, ale to sie dostaje od neurologa. Ja wielokrotnie uderzam męża , dosłownie kopie go i to mocno. Tego nie mozna lekcewazyć, bo Ci jeszcze dziecko uszkodzi . Nie kupuj z apteki tego swiństwa co reklamują w telewizji - to nic nie daje, nie pomaga. Sprubój mu dawac sporo magnezu i żelaza - moze ma to z braku minerałów. Ale takie kopanie to ta choroba - zespół niespokojnych nóg - 10 procent społeczeństwa na to cierpi - ludzie mówia ,ze boli ich od reumatyzmu albo ,ze to skurcze  - ale to jest własnie ten zespół.

Olecka, tylko uważaj żeby lekarz nie wlepił wam magnezu bez badań krwi i konsultacji neurologicznej. To co opisałaś w pierwszym poście "tik na granicy jawy i snu"  nie wygląda jak skurcz powodowany brakiem jakiegoś pierwiastka tylko jak mioklonia. Skurcze spowodowane niedoborami nie wybierają sobie określonej pory dnia czy nocy, poza tym zazwyczaj są bardzo bolesne i ograniczają się jednorazowo do jednego mięśnia. Nie mają nic wspólnego z odruchem mioklonicznym, którego doświadczamy WSZYSCY mniej lub bardziej zapadając w sen.

Wiem niestety czym są takie napady miokloniczne. Dostałam takowych kilka lat temu. Chorowałem wtedy długo i brałam tony rożnych leków. Po jakimś czasie kiedy kładłam się spać dostawałam ataków takiego trzepania ciałem. Najpierw rzucałam się od pasa w dół potem od ramion w dół. Nie mogłam zasnąć przez wiele godzin bo ciągle mnie trzepało. Lekarz rodzinny też sugerował magnez i inne pierwiastki. Dał skierowanie do neurologa i po dokładnym wywiadzie i kilku badaniach okazało się, że nocami mój mózg umierał po cichu z niedotlenienia bo płuca nie pracowały dobrze w pozycji lezącej. Zaczęłam spać na półsiedząco, mioklonie minęły. Wyleczyłam płuca - napady nigdy nie wróciły.

Warto zdiagnozować się właściwie. Nie ma na co czekać.

Tak jak pisałam wcześniej zespół niespokojnych nóg mi tutaj w ogóle nie pasuje bo męczy go to tylko w nocy i nie fikają mu nogi tylko całe ciało.

Dzisiaj w miare spokojnie było, parę razy go trzepło i spał całą noc.

Czekamy na jutro, liczę, że lekarka nie oleje tematu.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.