- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 października 2015, 00:17
Hej. Mam pewien problem. Wyszła dziś dość śmieszna sytuacja ze strony najlepszego kumpla mojego chłopaka.
Jesteśmy z M. roku razem i z jego kumplem widzialam się tylko raz, bo my z M. mieszkamy winnym mieście.
Dziś po raz pierwszy od fuuuul czasu wlazłam na fotka.pl. Posprawdzałam wiadomości i znalazłam tam wiadomość od jego kumpla, nie kapnął się, że to ja i zaczął bajerę. Napisałam do niego i sprostowałam, pośmialiśmy i tyle. Powiedzialam o tym M. i on niby też się śmieje, ale walnął mi komentarz "on i tak by na Ciebie nie poleciał na żywo, uwierz znam go". Zabolało mnie to bardzo. Mam może nadwage, ale nigdy nie narzekałam na powodzenie u facetów, a tu taki komentarz. Dziewczyny powiedzcie mi, czy mam prawo być zła, czy przesadzam? Nie jestem nadwrażliwa na swoim punkcie i umiem sama się śmiać czasem z tego, że mam trochę za dużo ciałka, ale to naprawdę zabolalo. Jakbyście się zachowały na moim miejscu?
17 października 2015, 00:39
A może jego bardzo zabolał fakt, że ten kumpel jednak by poleciał... Musiał w jakiś sposób przekonać siebie i Ciebie byś nie czuła się może zanadto adorowana . Nie wiem..faceci czasami mają takie cebulackie teksty, które mylą ze szczerością ... Wydaje im się, że jest zawsze tak jakby chcieli. W końcu przez chwilę kumpel nieświadomie, ale zrobił mu konkurencję do Ciebie.
17 października 2015, 00:47
Bym powiedziała coś w stylu: on może i nie, ale znam takich, co by sie nie zawahali ;)
Może w nienajlepszym stylu, ale chłopak tylko zabezpiecza tyły, jak to oni. Pierdoła, nie ma co rozważać, mozesz ewentualnie, jak sie trafi okazja, jakoś podobnie go skomplementować.
17 października 2015, 01:05
Ciezko stwierdzic co myslal, ale obstawialabym tak samo jak Kingyo, ze po prostu ruszylo go to ze jego kolego bajerowal Cie i probowal jakos zareagowac. A wyszlo jak wyszlo. Zalezy tez w jaki sposob przedstawilas mu ta sytuacje, moze odebral to tak, ze podobalo ci sie to, ze napisal. Nie przejmuj sie tym, mysle ze tez nie warto wracac do tego tematu.
17 października 2015, 01:59
Stawiam na Kingyo, po prostu gość poczuł się troszkę osaczony :)
17 października 2015, 06:43
Stawiam na Kingyo, po prostu gość poczuł się troszkę osaczony :)
Tez tak uwazam
17 października 2015, 07:24
Poczuł się zagrożony i walnął Ci tekst byś nie myślała że możesz się komuś podobać....głupie to , facet który jest pewny swojej wartości , "pozycji"( w związku ) nigdy tak nie powie , już prędzej wtedy byś usłyszała " Masz powodzenie , nic dziwnego ale jesteś tylko moja ".
17 października 2015, 08:22
Ja poczułabym się urażona, trochę, może nie niewiadomo jak, ale jednak. Bo kiedy nam brakuje pewności siebie (i dotyczy to również facetów i kobiet jako partnerek) to druga osoba powinna być jej źródłem. A mówiac tak po prostu jakby podważał Twoją atrakcyjność. Poza tym takie słowa potem lubią wracać w głowie, czasem głupie powiedzonka sprawiają nam przykrość w przyszłości. Ale oczywiście najważniejsze jest to, jak Ty się z tym czujesz, trzeba wierzyć w siebie :)
17 października 2015, 08:36
A może jego bardzo zabolał fakt, że ten kumpel jednak by poleciał... Musiał w jakiś sposób przekonać siebie i Ciebie byś nie czuła się może zanadto adorowana . Nie wiem..faceci czasami mają takie cebulackie teksty, które mylą ze szczerością ... Wydaje im się, że jest zawsze tak jakby chcieli. W końcu przez chwilę kumpel nieświadomie, ale zrobił mu konkurencję do Ciebie.
Myślę dokładnie tak samo.
17 października 2015, 08:38
A ja myślę, że może chodziło mu o to, że ten jego kumpel ma po prostu inny typ. A że powiedział to tak jak powiedział- cóż.
Nie przejmuj się.