- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 października 2015, 10:45
Mam pytanie do przyszłych i obecnych już rodziców.
Chrzciliście swoje dzieci? Będziecie chrzcić? Jaka była reakcja otoczenia na tych, którzy nie zdecydowali się na chrzest?
Chrzciliście dzieci, bo taka tradycja, co ludzie powiedzą, zawsze się tak robiło, czy naprawdę jesteście głęboko wierzący i praktykujący?
Edytowany przez Martulleczka 5 października 2015, 10:47
5 października 2015, 11:38
My też planujemy ze swoim tylko ślub cywilny :) robicie później jakieś przyjęcie, obiad ?Mielismy na ten temat już rozmowy, oboje jesteśmy zgodni ze dziecko nie będzie miało chrztu w przyszłości. Oczywiście wiem, że rodzina mojego mężczyzny będzie zawiedziona (dosyć wierzący są :)) ale są juz i tak zawiedzeni odkąd się dowiedzieli, że nie będziemy mieć ślubu kościelnego. Mój brat chrztu nie ma, ja sama miałam nie mieć, matka uległa "szantażom " teściów (gdy się urodziłam mama studiowała, usłyszała ze dostaną pomoc od dziadków pod warunkiem że dziecko będzie ochrzszczone :/) i naprawdę żałuję. Moje dziecko pewnego dnia samo podejmie decyzję i tyle.
Na razie tylko wstępne rozmowy były ale tak. Co prawda chciałabym małe przyjęcie, najbliższa rodzina i przyjaciele (pewnie z 50 osób by się uzbieralo) ale byłam ostatnio na fajnym "weselu ", normalny obiad, muzyka, mały parkiet i stwierdziłam, że sama takie kameralne przyjęcie bym chciała. W końcu to piękny dzień i chciałabym go spędzić z najbliższymi, nie podpisanie papieru i do domu (znaczy nie mam nic do tego typu ślubów ale oboje jesteśmy ludźmi, którzy lubią się bawić a to piękna okazja do celebrowania :D).
Odnośnie samego chrztu. Mimo, że nie mam zamiaru chrzcić dziecka to nie miałabym nic przeciwko żeby jego babcia (od strony ojca, moja matka to w kościele była chyba na moim chrzcie ostatni raz) zabierala do kościoła. Absolutnie nie mam nic do religii jakiejkolwiek, po prostu nie chciałabym się ładować w jakieś zobowiązania (przysięganie przed jakimkolwiek Bogiem jest dla mnie pewnego rodzaju zobowiązaniem, mimo że nie jestem chrześcijańką to w jakiś sposób jestem wierząca jednak) a myślę, że osmiolatkowi można spokojnie juz wytłumaczyć dlaczego nie idzie do komunii i ze będzie w przyszłości mogło podjąć taką decyzję, że to nie tylko sukienka i prezenty ale przede wszystkim dołączenie do jakiejś grupy wyznaniowej i życie zgodnie z jej zasadami.
5 października 2015, 11:39
Mam dwójkę dzieci, obydwoje ochrzciłam bo jestem wierząca a nie dlatego żeby nie mieć kłopotów przy przystępowaniu do kolejnych sakramentów. Jaki jest sens przystępować do sakramentów jeśli nie ma się zamiaru ich później wdrażać w swoje życie i tym samym życie dziecka. Nie chcę się tu rozpisywać, proponuję poczytać: http://www.chrzcimy.pl/artykul/2-chrzest-krok-po-k... podczas Chrztu Świętego składamy konkretną deklarację wiary poprzez jej wyznanie przed całą wspólnotą kościoła....
Też tak uważam, ale jeśli ktoś jest niewierzący to nie ma dla niego znaczenia cała deklaracja przed wspólnotą Kościoła.. Tylko po co w takim razie chrzest i komunia?
Ja nie zamierzam chrzcić dziecka. W mojej klasie był chłopiec, który nie był ochrzczony, nie chodził z nami na religię ani nie przystąpił do komunii i jakoś nie było z tym problemu, nikt się z niego nie śmiał, a sytuacja miała miejsce 25 lat temu..
5 października 2015, 11:49
dlaczego ci zależy by dziecko szło do komunii i jakie to ma znaczenia ze inne pójdą a twoje dziecko nie. Tu chodzi o imprezę i prezenty, czy jak?
o obłudę, hipokryzję, słaby charakter i uleganie szantażowi emocjonalnemu, brak własnego zdania, strach przed wykluczeniem społecznym.. bo ja wiem jeszcze pewnie o dużo rzeczy może chodzić.
5 października 2015, 11:50
tu gdzie mieszkam 90 % ludzi jakich znam i "znajomi znajomych"itd. chrzci dzieci, bo taka tradycja. Znam osobiście jedną parę tak głęboko wierzącą, żeby chrzest wynikał z wiary - ale nie uznają też ŻADNEJ antykoncepcji itp. dla mnie to hipokryzja - tu do kościółka, tam na forum pogrzmimy, że jak mozna chrzcić z tradycji,tfu!, ale tableteczkę chętnie codziennie łykniemy ;) ( tak, tak, wiem że nie wszyscy tak robią);)
5 października 2015, 11:57
gdy będę mieć dziecko to na pewno je ochrzce, ponieważ jestem wierząca.
Nie rozumiem natomiast osób, niewierzacych, które nie chcą ochrzcić dziecka, a potem jak idzie do komunii to lecą do kościola...a przecież są niewierzący, więc jak to?
Edytowany przez Kalifornijska 5 października 2015, 11:59
5 października 2015, 12:03
My nie chcemy chrzcić właśnie dlatego, że nie wyobrażam sobie przysięgać, że wychowamy w wierze chrześcijańskiej itp itd. Jak żadne z nas kościoła na oczy nie widziało od stuleci, nie wierzymy, ślubu kościelnego nie mamy. Taki wydaje mi się zakłamany ten chrzest, a chyba nie o to powinno chodzić. Chciałam się dowiedzieć jak ludzie reagują, bo u mnie od strony Mojego, będzie pewnie niezła zadymka, że bobas nieochrzczony.
Później jak słyszę rodziców jak marudzą "ten ksiądz tj. debil, podpisy pod obecnością na mszy zbiera, wyspowiadać się trzeba, idiota chrztu nie chcę dać, bo my kościelnego nie mamy". Ciekawi mnie zawsze wtedy, to po cholerę komu ten chrzest, jak tak go mierzi wiara?
5 października 2015, 12:04
nie chrzciłam, na religię nie chodzi. To ma być córki świadoma decyzja, być może w przyszłości wybierze zupełnie inną religię. Ale przed rozpoczęciem 2 klasy pytałam, czy w tym roku chce chodzić na religię i wyjaśniłam, że nie pójdzie do komunii z innymi dziećmi. Usłyszałam, że ona nie chce, bo nie jest jak inne dzieci. I racja.
5 października 2015, 12:17
Chrzciliśmy. To piękna i ważna dla nas ceremonia. Jesteśmy wierzący i praktykujący.
5 października 2015, 12:23
Ja nigdzie nie napisałam, że nas zmuszają matki czy babki, tylko że gdybyśmy nie chrzcili to zapewne by truły tyłek, ale tego nie robią, bo i tak podjęliśmy taką decyzję właśnie ze względu na tradycję. I nie wiem po co tu jakieś teksty o hipokryzji, nietakcie, itp.Każdy robi jak uważa i nikomu nic do tego. Jak moje dziecko z czasem stwierdzi, że nie chce chodzić na religię, nie chce przystąpić do komunii to będzie jego wola. Chciałabym (ale tego nie wymagam), żeby moje dziecko nie odsunęło się od Boga tak jak my.
5 października 2015, 12:24
Mam dwójkę dzieci, obydwoje ochrzciłam bo jestem wierząca a nie dlatego żeby nie mieć kłopotów przy przystępowaniu do kolejnych sakramentów. Jaki jest sens przystępować do sakramentów jeśli nie ma się zamiaru ich później wdrażać w swoje życie i tym samym życie dziecka. Nie chcę się tu rozpisywać, proponuję poczytać: http://www.chrzcimy.pl/artykul/2-chrzest-krok-po-k... podczas Chrztu Świętego składamy konkretną deklarację wiary poprzez jej wyznanie przed całą wspólnotą kościoła....
Podpisuje się w 100% pod tym słowami. Chrzcilam Synka ze względu na to, że jestem wierząca i praktykująca. Choć nie potępiam ludzi, którzy Chrzcza dzieci z innych powodów, Ale bardziej szanuje tych, którzy postępują zgodnie ze swoim sumieniem. Lepiej nie Chrzcic dziecka, niż zrobić to na pokaz, skoro i tak nie planuje się wychowywać dziecka w wierze. Widzę, że ludzie przyjmują sakramenty tylko ze względu na tradycję, nie na wiarę. Smutne to, ale prawdziwe.