- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 września 2015, 18:32
Mój narzeczony zakupił dom. Jest jedynym właścicielem, oboje tutaj mieszkamy, jesteśmy zameldowani. Czy w chwili zawarcia związku małżeńskiego stanę się współwłaścicielem tego domu? Czy to, co kupił przed ślubem jest tylko jego a dopiero dobra zakupione w trakcie trwania małżeństwa są wspólne?
Pytam, gdyż zastanawiam się nad zaproponowaniem intercyzy. Wtedy sytuacja byłaby jasna i dom byłby cały czas jego. A głównie o to mi chodzi.
24 września 2015, 18:53
dom jest tylko jego, ale zawsze może Cię dopisać do księgi wieczystej (notarialnie).
24 września 2015, 19:01
Ale po co intercyzę, skoro dom i tak należy tylko do niego??
Facet jest dosyć majętny. Dom kupił bez kredytu. Różnie się w życiu układa a ja nie chcę, żeby mi kiedyś ktoś powiedział "wyszłaś za niego dla pieniędzy". Na prawdę tak nie jest.
24 września 2015, 19:04
w skład majątku małżeństwa nie wchodzi to co zostało nabyte przed ślubem, chyba że np kupilibyście ten dom razem; co innego jak po slubie kupicie np lodówkę - wtedy to ona jest waszą wspólną własnością... i meldunek nie ma nic do własności
24 września 2015, 19:07
w skład majątku małżeństwa nie wchodzi to co zostało nabyte przed ślubem, chyba że np kupilibyście ten dom razem; co innego jak po slubie kupicie np lodówkę - wtedy to ona jest waszą wspólną własnością... i meldunek nie ma nic do własności
Domyślam się. Podałam tylko naszą sytuację dokładnie żeby nie było niedomówień.
24 września 2015, 19:14
a może on nie taki głupi i wie co robi kupując dom przed ślubem ;) Jeśli prowadzi własny biznes to intercyza ratuje też Ciebie. Bo zawsze może splajtować. zrób tak jak Ci serce dyktuje
24 września 2015, 19:17
a może on nie taki głupi i wie co robi kupując dom przed ślubem ;) Jeśli prowadzi własny biznes to intercyza ratuje też Ciebie. Bo zawsze może splajtować. zrób tak jak Ci serce dyktuje
Z tym kupnem domu wyszło trochę niespodziewanie ale to temat na dłuższą historię. Gwarantuję, że nie kalkulował w ten sposób. Choć głupi nie jest, to fakt. Ja NIE CHCĘ być współwłaścicielem. On na to wszystko zarobił i chcę, żeby to było TYLKO jego.