- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 września 2015, 16:12
Jestem ze swoim chłopakiem z 3 lata i mamy mały kryzys. Ostatnio oznajmiłam mu, że znowu chcę zacząć chodzić na siłownie i ćwiczyć.. Po prostu tak dla siebie, by lepiej wyglądać no i by mi jakoś czas mijał, bo on go dla mnie nie ma. On się oburzył, że na pewno chcę chodzić i się pokazywać innym facetom, że mam ćwiczyć w domu jak normalna dziewczyna a nie latać po siłowniach itp.. że jak chcę chodzić to mogę, ale wtedy mam dać mu spokój i robić co chcę..
Dla mnie to dziwne, bo chyba każdy facet chciałby mieć zadbaną dziewczynę, z fajnym ciałem.. Nie wiem co mam o tym myśleć? Czy on naprawdę jest tak zazdrosny, czy chce bym ciągle tylko w domu siedziała.. Też macie takie problemy ze swoimi facetami? Czy tylko mój jest taki?
22 września 2015, 16:17
dziwny jest twoj facet, ma niska samoocene?czy o inne rzeczy tez jest taki na nie - wyjscia z kolezankami, na piwo, na zakupy itd?
22 września 2015, 16:23
dziwny jest twoj facet, ma niska samoocene?czy o inne rzeczy tez jest taki na nie - wyjscia z kolezankami, na piwo, na zakupy itd?
Kiedyś też chodziłam na siłownie to też mu nie pasowało.. Jak wychodzę gdzieś na imprezę z koleżanką to wiem, że zawsze się na niej zjawi albo wypisuje do mnie więcej wiadomości niż przez tydzień..
22 września 2015, 16:34
Podejrzewam, że facet jest niewyrzeźbiony. I jak każdy zazdrośnik boi się, że znajdziesz sobie tam jakiegoś faceta z mega ciałem i go zostawisz. Poza tym z tego, co piszesz ogólnie jest bardzo zazdrosny. Póki nie robi Ci wielkich scen postaw mu granicę i uświadom, że nie może Cie przykuć do kaloryfera oraz, że skoro jesteście w związku to musi Ci zaufać.
22 września 2015, 16:50
On nie jest zazdrosny tylko zaborczy. Idź na tą siłownię bo inaczej życia nie będziesz miała. Zaraz zabroni Ci wychodzenia gdziekolwiek. I nie pozwalaj sobie na uwagi, że chodzisz gdzieś by facetom się podobać bo to jest obrażanie.
22 września 2015, 16:55
Kiedyś też chodziłam na siłownie to też mu nie pasowało.. Jak wychodzę gdzieś na imprezę z koleżanką to wiem, że zawsze się na niej zjawi albo wypisuje do mnie więcej wiadomości niż przez tydzień..dziwny jest twoj facet, ma niska samoocene?czy o inne rzeczy tez jest taki na nie - wyjscia z kolezankami, na piwo, na zakupy itd?
Oj, niefajna sprawa. Facet-bluszcz.
22 września 2015, 17:05
Ty tak serio? Wyśmiałabym go i tyle. Ciekawe kiedy Ci powie, że masz z domu nie wychodzić,( bo tam jest przecież miejsce normalnej, porządnej kobiety), a nie pokazywać się facetom na ulicy .
22 września 2015, 17:20
postaw na swoim i idź na tą siłownie, Twój facet jest zaborczy i jeżeli teraz mu się ugniesz to potem będzie już tylko gorzej (wiem, z własnego doświadczenia). Ja z moim chodzimy razem, a jak nie możemy się zgrać przez pracę czy studia to każde chodzi osobno i żadne z nas nie broni drugiemu iść samemu;p