- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 września 2015, 20:31
Witajcie. Jutro spotykam się z przyjaciółką, która ma poważnie chore dziecko. W jaki sposób mogę jej pomóc? Mam kilka pomysłów ale chciałaby się Was poradzić co mogę zrobić.
8 września 2015, 20:45
no jakie masz pomysły ?
Jak ma słabą sytuacje finansową to może kup pieluchy, ciuszki, zabawkę. Daj sie jej wygadać bo pewnie jej ciezko.
8 września 2015, 20:49
Sytuacja finansowa jest rewelacyjna.
Tak myślałam, że zabiorę ją na spacer. Porozmawiamy. Rozmawiać o czym? Zastanawiam się, czy osoby w takiej sytuacji chcą rozmawiać. Czy w ogóle chcą spotykać się z ludźmi.
8 września 2015, 20:54
To zależy, o jaką chorobę i pomoc chodzi. Jeśli dziecko ma jakieś wady i potrzebna jest operacja czy rehabilitacja, na którą trzeba kasy, to można zorganizować jakąś zbiórkę, akcję charytatywną itp., przy czym oczywiście tutaj potrzebne jest duże zaangażowanie. Jeśli natomiast chodzi o chorobę, która niestety nie daje żadnej nadziei, to w zasadzie pomoc psychiczna jest potrzebna i wsparcie (chociaż w takiej sytuacji niewiele może pomóc - mam nadzieję, że nie o taką sytuację chodzi). W tym pierwszym przypadku wsparcie psychiczne, rozmowa itp. też są ważne, ale tutaj można też podjąć jakieś konkretne działania. Możesz też z (jeżeli czujesz się na siłach i taka opcja wchodzi w grę) zaproponować, że zostaniesz z dzieckiem na kilka godzin, żeby miała chwilę dla siebie czy męża/partnera. Wbrew pozorom takie chwilowe oderwanie też jest pomocne.
8 września 2015, 20:55
Ja bym od czasu do czasu zajęła się przyjaciółki dzieckiem , by ona się zrelaksowała i .....miała czas tylko dla siebie :)
8 września 2015, 21:05
Dziecko ma bardzo poważne problemy z sercem. Bardzo majętna rodzina, więc nie trzeba organizować zbiórki pieniędzy.
Dziękuję za wszystkie rady.
8 września 2015, 21:56
To ja się wypowiem jako matka dziecka niepełnosprawnego, wtym po poważnej operacji serca... chcesz pomóc? to po pierwsze się nie odsuwaj od niej i nigdy nie traktuj jej jako człowieka gorszej kategorii. Banalne nie? ale wierz mi, że wiele osób ucieka.... zanim sama urodziłam dziecko miałam wielu znajomych- potem zaczęli znikać jak bańka mydlana... po drugie- jeśli ma ona możliwość zostawić z kimś dziecko, to wyciągnij ją gdzieś, nawet na głupi spacer, na zakupy, do kina- gdziekolwiek, tak by miała czas dla siebie samej, tak by na chwilę mogła zapomnieć o problemach... to jest pomoc banalna, oczywista, ale dla wielu za trudna... po prostu przy niej bądź, wierz mi to na prawdę jest ważne, jak nie najważniejsze
8 września 2015, 21:58
Jak pomoc kolezance z dzieckiem...W dodatku chorym? Moze odciazyc ja odrobine od obowiazkow, zabrac dziecko na spacer. Mnie sie takie cos marzy, ale zadna z osob mnie odwiedzajacych na nic takiego nie wpadla.
8 września 2015, 22:00
Jak pomoc kolezance z dzieckiem...W dodatku chorym? Moze odciazyc ja odrobine od obowiazkow, zabrac dziecko na spacer. Mnie sie takie cos marzy, ale zadna z osob mnie odwiedzajacych na nic takiego nie wpadla.