Temat: rodzina, a wasze odżywianie

Jak reagują Wasi najbliżsi na to co jecie?
Na mnie patrzą jak na jakieś UFO, że zamiast słodzonych jogurtów jem naturalne ze zmiksowanymi owocami; zamiast białego pieczywa jem razowe, zamiast mleka 3,2% piję 0,5% itp. Mnie smakuje to co jem i jestem po tym bardziej syta niż po "ich jedzeniu".
Babcia mówi że jestem taka chudziutka, i zawsze udaję że płacze z tego powodu.
W mojej rodzinie nikt oprócz mnie się nie odchudza więc na stole goszczą kaloryczne przekąski. Gdy robie kurczaka np. w piekarniku to rodzice też patrzą jak na UFO haha , ale tak na serio to ciągle coś smażą, do zupy mama wali śmietane, ciągle kupuje ciastka, słone przekąski co mi wcale nie ulatwia sprawy, kupuje bo lubi i nie ma zmiłuj. 
hahah a moja mam ostatnio nie wytrzymywała nerwowo. Bo musiała odsączać mi tłuszcz z ryby czy z kotletów, które uwielbiam smażone ale nie ociekające tłuszczem, tak samo musiała robić z frytkami :D
Zmuszona - a sama nie możesz sobie gotować?
Ja jestem zmuszona sobie sama gotować bo nie mieszkam z rodzicami z racji studiów. I już nie ma cieplych obiadków jak przychodze ze szkoły :(....
a mnie szerokim lukiem obchodzi co sobie mysla na ten temat...moje cialo, moje zycie a oni nic do tego nie maja...
> hahah a moja mam ostatnio nie wytrzymywała
> nerwowo. Bo musiała odsączać mi tłuszcz z ryby czy
> z kotletów, które uwielbiam smażone ale nie
> ociekające tłuszczem, tak samo musiała robić z
> frytkami :D

Rączki masz chyba, więc ich używaj... Na miejscu twojej mamy, to dawno nie wytrzymałabym.

U mnie w domu mama przestała wlewać śmietanę do zup, bo zauważyła, że zabielanych nie jem i stwierdziła nawet, że są lepsze ;). U mnie w domu nie problemu z tym, że się odchudzam.  
Mieszkam z babcią, która przez to, że ja jadam takie rzeczy - sama je polubiła i teraz ona również zdrowo się odżywia ;). U niej tylko zawsze leży ulubiona, truskawkowa czekolada. Nie mam z tym większych problemów.
Pierwsze dni były najgorsze, ale moja dieta nie jest aż tak katorżnicza. Nie jem słodyczy, białego pieczywa i ziemniaków. Poza tym jem regularnie, więc to trochę wkurza moją mamę, gdy oni jedzą obiad i jest "Nalać Ci?" "Nie ja sobie włożę o 16" :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.