- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 sierpnia 2015, 17:58
hejo everybody, dzis mam pytanie bardziej w imieniu mojej siostry niz w moim no wiec
ona ma meza, ktory ma 37 lat i jest kierownikiem w dziale pewnej firmy. on ja bardzo kocha co widac w jego gestach no i jej nie zdradza na pewno, wraca do domu wtedy kiedy konczy prace, nie jezdzi w zadne delegacje, nie ma zadnych glupich wymowek, slowem pewnosc w 100%
jednak ona czesto bywa u niego w firmie i mowila ze zauwazyla ze podoba mu sie jedna dziewczyna, na moje oko przecietna jest w sumie jakich wiele na ulicy wiec nie wiem za bardzo o co halas, moja siostra w porownaniu do niej to 8 cud swiata ale ok. mowila ze jak byla u niego pare razy i stala jakos z boku to on ta dziewczyne obczail wzrokiem(zdarzalo sie to podobno pare razy w sensie w kilka dni, ona tez pytala sie o to kolezanek z jego pracy i wszystkie jej mowily ze tamta dziewczyna mu sie podoba, a przynajmniej tak to wyglada) i zawadiacko z nia rozmawial. moja siostra jest wsciekla bo mowi ze widzi ze zaraz zacznie z nia flirtowac a to moze prowadzic do zdrady i codziennie urzadza mu awantury z byle jakiego powodu ktore zawsze koncza sie wyrzutami zeby poszedl pogapic sie na te mloda sikse z firmy(23-4 lata chyba)
ja nie moge patrzec na to bo siostra wyraznie sie prosi o to zeby sobie rozwalic zwiazek, no facet bogu ducha winny tez ma od czegos oczy, a przeciez nic zlego nie robi, a ta swoje. jak jej przemowic do rozumu i wytlumaczyc ze zdecydowanie przesadza i sama doprowadzi niedlugo swoj zwiazek do ruiny? przedtem byli udanym malzenstwem. chyba ze uwazacie ze ona nie przesadza?
i
12 sierpnia 2015, 19:01
A jakby twoja siostra gapiła sie na innego faceta to by mówiła " nic sie nie stało tylko patrzę ? "
12 sierpnia 2015, 19:11
no i o to chodzi Anula :) jako facet tez ponad 30 i żonaty mogę powiedzieć, że nic się nie dzieje. Faceci to wzrokowcy. Poteafimy się gapić nawet o tym nie wiedząc :) Ja też się gapię a o zdradzie nawet nigdy nie pomyślałem. kobiety są bardzoej emocjonalne i to, że Twoja siostra się martwi to też dobry znak (trochę zazdrości związkowi służy). Wszystko jest ok. Pozdrawiam
12 sierpnia 2015, 19:53
oczywiście że siostra ma rację, juz mały krok jest od romansu. Tym bardziej że wszyscy widzą że on jest nią zainteresowany. taka fascynacja może szybko przerodzić się w coś innego. dlatego ja się ciesze że mój mąż pracuje z samymi facetami:)
12 sierpnia 2015, 19:56
no i o to chodzi Anula :) jako facet tez ponad 30 i żonaty mogę powiedzieć, że nic się nie dzieje. Faceci to wzrokowcy. Poteafimy się gapić nawet o tym nie wiedząc :) Ja też się gapię a o zdradzie nawet nigdy nie pomyślałem. kobiety są bardzoej emocjonalne i to, że Twoja siostra się martwi to też dobry znak (trochę zazdrości związkowi służy). Wszystko jest ok. Pozdrawiam
ty chyba nie przeczytałeś całej wypowiedzi. wyraźnie jest napisane, że inne koleznakii z pracy zauważyły że tamta mu sie podoba i często patzra w swoją stronę. To juz nie jest zwykłe gapienie sie tylko lekki flirt.
12 sierpnia 2015, 21:12
no jasne. Wiarygodne źródło koleżanki z jego pracy :) vyć może w tym związku nie jest ok skoro ona szuka na sile zdrady a on się gapi i szuka teho u koleżanek z pracy. Ja tylko piszę, że u facetów to normalne i w większości przypadków to nic nie znaczy.
12 sierpnia 2015, 21:16
jakbyście Panie drogie widziały co się dzieje w męskim towarzystwie i o czym się gada to byście zrozumiały, że to tylko małpie instynkty i nic więcej :) my na prawdę kochamy swoje kobiety i o zdradach to tylko wśród kolegów są przechwałki ( oczywiście nie generalizuję i wiem, że są wyjatki od reguły)
12 sierpnia 2015, 21:35
Z jednej strony ją rozumiem, a z drugiej mysle ze on długo nie wytrzyma takiej relacji. wiec siostra musi wyluzowac. Miec na oku ale odpuscic takie gadki
13 sierpnia 2015, 00:29
jakbyście Panie drogie widziały co się dzieje w męskim towarzystwie i o czym się gada to byście zrozumiały, że to tylko małpie instynkty i nic więcej :) my na prawdę kochamy swoje kobiety i o zdradach to tylko wśród kolegów są przechwałki ( oczywiście nie generalizuję i wiem, że są wyjatki od reguły)
no a jezeli facet juz zdradza swoja kobiete to definitywnie znaczy to ze jej nie kocha? przeciez to sa malpie instynkty tak jak powiedziales, a nie od dawna wiadomo ze faceci umieja oddzielic pozadanie fizyczne i seks od uczuc ;)
13 sierpnia 2015, 09:42
Ja bym nie chciała żeby moj ukochany patrzyłby na inne. Jeśli podobałaby mu się jakaś to uznałabym to za zdradę.
Tak właśnie. Nie rozumiem argumentów typu "facet to facet, tylko patrzy". Jak wszyscy widzą, że coś jest na rzeczy i nawet sama Twoja siostra odczuwa niepokój to nie bagatelizowałabym tego.