- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 lipca 2015, 21:44
Luźny temat do dyskusji.
Chodzi mi o sytuację, gdy nie jest sie już z daną osobą trochę czasu, ale gdy było się z nią w związku to było się najszczesliwszym człowiekiem na świecie i planowało się wspólna przyszłość itp.? Uważacie, że tak bardzo silne uczucie może wygasnąć czy po prostu jest tylko tłumione między innymi poprzez związki z kolejnymi osobami?
23 lipca 2015, 09:43
Jeśli związek opiera się tylko i wyłącznie na uczuciach, na miłości, zauroczeniu, fascynacji, to są małe szanse, że ten związek przetrwa. Uważam, że podstawą związku powinna być przyjaźń, zaufanie, poczucie bezpieczeństwa, zaraz po tym może iść miłość i cała reszta, ale bez tych podstaw związek skończy się za jakiś czas, za miesiąc, 10 lat ale się skończy. Dlatego nie rozumiem ludzi, którzy idą ze sobą od razu do łóżka, szybko biorą ślub i zaraz się rozwodzą. Są wyjątki, ale w cuda nie wierze.
23 lipca 2015, 14:55
zycie nie jest talie proste. Wierz mi, mozna kochac na zaboj i myslec ze na zawsze ale druga osoba moze cie tak skrzywdzic ze ci ta milosc przejdzieJeśli kochasz to na zawsze...A jeśli przeminie, to Ci się tylko zdawało, że kochałaś.. tak ja uważam ;)
Zgadzam się. Jestem po rozwodzie i tak właśnie było. Teraz jedyne co czuję to politowanie względem tego człowieka, choć miłość przez kilka lat była jak najbardziej prawdziwa.