- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 lipca 2015, 19:50
Hej dziewczyny !
Mam problem, który w sumie od razu Mnie nie ruszył. Otóż kilka dni temu
wróciłam z narzeczonym z wakacji, wszystko ok ale wkurza Mnie jego
oglądanie się za innymi, co w sumie miało miejsce zawsze, zazwyczaj
tłumaczyłam to jakoś sobie, a po pewnym czasie nie chciałam pokazywać mu
swojej słabości. On zawsze gdy zwracałam mu uwagę o to, mówił że Moje
poczucie wartości jest małe ( ale chyba właśnie przez to je straciłam,
bo to po prostu najzwyczajniej boli ) .
Stwierdziłam, więc że na wakacjach zagram mu na nosie, żeby on poczuł się podobnie i co? Zwyczajnie się śmiał, mówiąc no który Ci się podoba. Wiem że każdy ma inne podejście ale chociaż trochę mógłby być zazdrosny i pokazać, że to ja jestem tą najważniejszą. I w sumie patrząc z perspektywy czasu, myślę że on poszedł jeszcze o krok dalej i tak będąc na plaży ! :
Ja byłam wtedy w wodzie, on z plaży robił zdjęcia, i nagrał w zwolnionym tempie inną dziewczyną wychodzącą z wody. Wtedy pomyślałam a co tam gdy to zobaczyłam w sumie przypadkiem.... a co wy myślicie? Przez jego ciągłe mówienie, że przesadzam itd. chyba tracę zdrowy tok rozumowania.
Edytowany przez Nuka92 20 lipca 2015, 19:53
20 lipca 2015, 21:32
My się z moim oglądamy wspólnie za ładnymi ludźmi, to normalne i do głowy by mi nie przyszło się czepiać. Ale nagrywanie... co najmniej dziwne. :P
20 lipca 2015, 21:34
My się z moim oglądamy wspólnie za ładnymi ludźmi, to normalne i do głowy by mi nie przyszło się czepiać. Ale nagrywanie... co najmniej dziwne. :P
Co innego oglądanie się, jak ktoś jest atrakcyjny, a co innego chamskie gapienie, nagrywanie, i śmianie się z własnej dziewczyny, że ma niskie poczucie wartości, kiedy samemu się wystawia język na widok pierwszych lepszych cycków na ulicy. No coś tu jest chyba nie halo.
20 lipca 2015, 21:43
oglądanie się za innymi kobietami w towarzystwie swojej dziewczyny jest niedopuszczalne i ja nie wiem jak kobiety sie moga na to godzić. mój zrobił to przy mnie raz przez 15 lat i była mega awantura. oczywiście nagrywanie to też takie patrzenie się na panienki z tym ze on to sobie jeszcze utrwalił. ogólnie wzięłabym się za to.
20 lipca 2015, 21:49
Bo nie robi tego ostetntacyjnie przy tobie, nie odwraca głowy, to myślisz, że tego nie robi? Oglądać się za innymi nie oznacza wykręcać głowy za kimś. Chodzi o sami pożądliwe patrzenie na kogoś. Świadomość, że osoba, na którą się patrzy jest piękna i sexy.Chyba każdy facet ogląda się i będzie się oglądać za innymi pięknościami ;) same przecież też patrzymy się jak idzie jakiś przystojniak z sześciopakiem na plaży ja sama również nieraz patrzę na kobiety bo jednak wiele jest pięknych i po prostu je podziwiam. Czasami nawet się pytam mojego czy ładna :P ale mój akurat nie ogląda się za innymi jak niektórzy panowie że o mało sobie szyi nie skręcą :P według mnie jeśli z nim o tym szczerze pogadasz że Ciebie to po prostu boli takie nagminne wpatrywanie to powinien zrozumieć i trochę odpuścić chociaż na czas gdy idziecie gdzieś razem ;) bo na to że nie będzie patrzeć w ogóle to nie licz :P
ale właśnie o to chodzi, ze facet szanujący swoja kobietę nie będzie tego robił przy niej, nigdy. jełsi kobieta mu na to pozwala i jeszcze się cieszy to sama się nie szanuje. nigdy nie zrozumiem koleżanek które sie cieszą ze ich facet gapi sie, ogląda czy zwyczajnie patrzy na inne i jeszcze komentuje. ja no to nie pozwalam od początku, choć wiem ze mój mąż patrzy na pewno na inne kobiety.
20 lipca 2015, 21:58
ale właśnie o to chodzi, ze facet szanujący swoja kobietę nie będzie tego robił przy niej, nigdy. jełsi kobieta mu na to pozwala i jeszcze się cieszy to sama się nie szanuje. nigdy nie zrozumiem koleżanek które sie cieszą ze ich facet gapi sie, ogląda czy zwyczajnie patrzy na inne i jeszcze komentuje. ja no to nie pozwalam od początku, choć wiem ze mój mąż patrzy na pewno na inne kobiety.Bo nie robi tego ostetntacyjnie przy tobie, nie odwraca głowy, to myślisz, że tego nie robi? Oglądać się za innymi nie oznacza wykręcać głowy za kimś. Chodzi o sami pożądliwe patrzenie na kogoś. Świadomość, że osoba, na którą się patrzy jest piękna i sexy.Chyba każdy facet ogląda się i będzie się oglądać za innymi pięknościami ;) same przecież też patrzymy się jak idzie jakiś przystojniak z sześciopakiem na plaży ja sama również nieraz patrzę na kobiety bo jednak wiele jest pięknych i po prostu je podziwiam. Czasami nawet się pytam mojego czy ładna :P ale mój akurat nie ogląda się za innymi jak niektórzy panowie że o mało sobie szyi nie skręcą :P według mnie jeśli z nim o tym szczerze pogadasz że Ciebie to po prostu boli takie nagminne wpatrywanie to powinien zrozumieć i trochę odpuścić chociaż na czas gdy idziecie gdzieś razem ;) bo na to że nie będzie patrzeć w ogóle to nie licz :P
Ty masz męża, czy pudelka na smyczy? Czyli jak popatrzę na jakiegoś faceta na ulicy to znaczy, że nie szanuję swojego chłopaka, a jak mój chłopak się będzie z tego śmiał i generalnie mi na to pozwalał to on również się nie szanuje? Dobrze wiedzieć.
20 lipca 2015, 22:01
ale właśnie o to chodzi, ze facet szanujący swoja kobietę nie będzie tego robił przy niej, nigdy. jełsi kobieta mu na to pozwala i jeszcze się cieszy to sama się nie szanuje. nigdy nie zrozumiem koleżanek które sie cieszą ze ich facet gapi sie, ogląda czy zwyczajnie patrzy na inne i jeszcze komentuje. ja no to nie pozwalam od początku, choć wiem ze mój mąż patrzy na pewno na inne kobiety.Bo nie robi tego ostetntacyjnie przy tobie, nie odwraca głowy, to myślisz, że tego nie robi? Oglądać się za innymi nie oznacza wykręcać głowy za kimś. Chodzi o sami pożądliwe patrzenie na kogoś. Świadomość, że osoba, na którą się patrzy jest piękna i sexy.Chyba każdy facet ogląda się i będzie się oglądać za innymi pięknościami ;) same przecież też patrzymy się jak idzie jakiś przystojniak z sześciopakiem na plaży ja sama również nieraz patrzę na kobiety bo jednak wiele jest pięknych i po prostu je podziwiam. Czasami nawet się pytam mojego czy ładna :P ale mój akurat nie ogląda się za innymi jak niektórzy panowie że o mało sobie szyi nie skręcą :P według mnie jeśli z nim o tym szczerze pogadasz że Ciebie to po prostu boli takie nagminne wpatrywanie to powinien zrozumieć i trochę odpuścić chociaż na czas gdy idziecie gdzieś razem ;) bo na to że nie będzie patrzeć w ogóle to nie licz :P
Takie perfidne odwracanie się, gdy laska przechodzi jest niezbyt eleganckie w obecności partnerki, ale rzadko który facet tak robi. Robią to zazwyczaj dyskretnie, katem oka, w inteligentny sposób.
20 lipca 2015, 22:15
Ja zauważyłam ostatnio, że mnóstwo, ale to mnóstwo facetów obczaja dziewczyny (idące pieszo) z samochodu. I to już raczej nie zależnie od tego, czy jadą z babką, czy nie. Trąbią (to akurat bez kobiety, ale z kolegami), wystawiają głowy z samochodów, odwracają się i dosłownie, bez krępacji, gapią. Najlepsze jaja są w korku, zauważcie sobie kiedyś ;D Dzisiaj szłam właśnie z koleżanką, a do świateł ustawiła się kolejka. Jeden z panów przypatrywał się tak intensywnie, że ci w tyłu musieli zacząć trąbić, by w ogóle ruszył.
Edytowany przez it.girl 20 lipca 2015, 22:16
20 lipca 2015, 22:41
dla mnie mega przesada, porozmawiałam bym z nim o tym poważnie
20 lipca 2015, 23:00
Bo nie robi tego ostetntacyjnie przy tobie, nie odwraca głowy, to myślisz, że tego nie robi? Oglądać się za innymi nie oznacza wykręcać głowy za kimś. Chodzi o sami pożądliwe patrzenie na kogoś. Świadomość, że osoba, na którą się patrzy jest piękna i sexy.Chyba każdy facet ogląda się i będzie się oglądać za innymi pięknościami ;) same przecież też patrzymy się jak idzie jakiś przystojniak z sześciopakiem na plaży ja sama również nieraz patrzę na kobiety bo jednak wiele jest pięknych i po prostu je podziwiam. Czasami nawet się pytam mojego czy ładna :P ale mój akurat nie ogląda się za innymi jak niektórzy panowie że o mało sobie szyi nie skręcą :P według mnie jeśli z nim o tym szczerze pogadasz że Ciebie to po prostu boli takie nagminne wpatrywanie to powinien zrozumieć i trochę odpuścić chociaż na czas gdy idziecie gdzieś razem ;) bo na to że nie będzie patrzeć w ogóle to nie licz :P