17 stycznia 2011, 22:44
Jestem ze swoim mezem 7 lat - pol roku po slubie. Dwa lata przed slubem zdradzil mnie ale stwierdzilam ze go kocham i dam mu jedna jedyna szanse. Oczywiscie bylo dobrze ale nie idealnie. Myslalm ze dziecko jakos poprawi nasze relacje i moje uczucia. Po zajsciu w ciaze i urodzeniu dziecka cala historia ze zdrada wrocila do mojej glowy
. Nie moge przestac o tym myslec. Moj zwiazek sie wali. Czuje ze nie chce juz byc z mezem. Nie potrafie sobie z tym poradzic. Obmyslam jakies bezsensowne plany zemsty (typu zab za zab). To jest jakas paranoja. Wczesniej tak nie mialam. Gdyby nie corka to juz bym go zostawila. Tylko ze wzgledu na nia jeszcze to ciagne. Cale zycie przede mna a ja juz mam dosyc. Co bedzie dalej ????
- Dołączył: 2009-03-20
- Miasto: Czwarty Szałas Od Lewej
- Liczba postów: 2677
18 stycznia 2011, 15:45
po urodzeniu dziecka wali się wiele małżeństw nie tylko te w których doszło do zdrady... więc jeżeli kochasz poczekaj bo to może za sprawą nowej osóbki w rodzinie nachodzę Cię takie myśli...