- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 czerwca 2015, 22:26
czy często miedzy wami a waszymi partnerami dochodzi do kłótni, sprzeczek? jeśli tak, to kto zaczyna? godzicie się czy macie ciche dni? a moze raczej jestescie bezkonfliktowi?
czego najczęsciej dotycza te kłótnie? pytam z ciekawosci, ja z moim świetnie się dogadujemy, ale widzę często bardzo temperamentne pary i trochę intryguje mnie to zjawisko .
11 czerwca 2015, 15:00
kłócimy się codziennie praktycznie i zawsze ja zaczynam gdyż mam bardzo duży temperament , często się czepiam , do tego jestem przemęczona i musze się na kimś wyżyć , są to kłótnie o bzdury , on zawsze mnie uspokaja ,przytula i jest dobrze . On jest raczej spokojnym człowiekiem , nie krzyczy a gdy ja krzyczę ,on daje mi się wykrzyczeć a pózniej przytula .
14 czerwca 2015, 15:23
ostatnimi czasu kłocimy sie b. często głównie o to że ja się czepiam niby że mu nie zależy, nie spotykamy się często, itp wiesz ogólnie o Nasze beznadziejne ostatnio relację w związku, zazwyczaj się kłócę, obrażam, dzwonię, płaczę wyzywam, ale nie przepraszmy się tylko mamy ciche dni i to on dzwoni i udaje że jest okej...a na domiar tego kiedyś się rzadziej kłociliśmy, od zawsze dzwonił i przepraszał ;] teraz trochę inaczej, ale wolałabym się serio nie kłocić i mieć spokojne zycie, ale taki też temperament no i odmienne zdanie na pewne tematy, poglądy itp.
14 czerwca 2015, 18:32
Raz na jakiś czas się zdarza. Albo o to samo co zwykle (pewne cechy, które mi w nim nie pasują) albo o głupoty. Wygląda to tak, że ja krzyczę, a on mnie uspokaja. :D Zwykle potem zamykam się na chwilę w drugim pokoju albo idę na spacer, czekam aż mi przejdzie, po godzinie maks zazwyczaj jest już ok, cichych dni nie ma, bo ja raczej jestem głośna. :D