- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 czerwca 2015, 13:43
wiadomo, każdej może się podobać coś innego, ale są pewne rzeczy, które decydują o tym, że właśnie na takiego a nie innego faceta zwracamy uwagę. Jak to jest z wami, jaki powinien być ten jedyny? żeby z kims się umówić i dać potem temu szanse, patrzycie glownie na jego wygląd, charakter, stan portfela, pochodzenie?a może na wszystko? co jest istotne a co nie jest zupełnie ważne? temat luźny, do dyskusji :)
Edytowany przez b9c813d11671403a1334b8ac0980c102 3 czerwca 2015, 13:44
3 czerwca 2015, 16:07
Najpierw oczywiście wygląd, w pierwszych chwilach znajomości. Potem najważniejszy jest charakter, nie lubię życiowych ciamajd, musi być samodzielny, to jest dla mnie składową częścią "męskości".
3 czerwca 2015, 16:20
Według mnie inteligencja jest strasznie seksi ;d Stanowczy i zaradny bo to dość ważne. Stan portfela niby mniej istotny ale jednak Co do wyglądu to jakoś ideałów nie mam a z moim wyglądem też troche bez sensu mieć nie wiem jakie oczekiwania
3 czerwca 2015, 16:30
Jak byłam młodsza, to najbardziej liczyło się dla mnie poczucie humoru. Zawsze lubiłam wesołych i pogodnych facetów, z którymi można śmiać się do łez. Do tej pory cenie sobie poczucie humoru, ale z wiekiem uznałam, że w mężczyźnie najważniejsza jest ogólno pojęta zaradnośc życiowa. Nie wyobrażam sobie być z kimś, za kogo musiałabym wszystko robić. Mam koleżankę, która za swojego faceta napisała pracę magisterską, gotuje, prasuje, sprząta, płaci rachunki, organizuje wakacje, robi zakupy. Oboje pracują. Ja bym się czuła nie jak z partnerem ,tylko jak z dzieckiem.
3 czerwca 2015, 17:32
wszystko
1. wygląd - nic z tego nie wyjdzie jak mi sie ktos nie podoba, a sama dobrze wygladam wiec nie jest tak ze "poza swoja lige" wychodze;)
2. wygląd można ocenić od razu, potem charakter i zachowanie
3. też inteligencja i ogarniecie zyciowe;p
3 czerwca 2015, 19:19
Najpierw na to jak ze mną rozmawia, jaki jest dla mnie (czy pomocny, miły, zainteresowany tym co mówię i czy on sam ma coś ciekawego do powiedzenia czy uśmiecha się na mój widok, czy ma jakąś pasję) a jak dochodzi do tego, że jest dobrze zbudowany no to jest szansa.
3 czerwca 2015, 19:26
Taaaa. A gdy widzimy kogoś pierwszy raz i ta osoba wpadnie nam w oko to za co ona nam się spodobała. Za charakter ha ha ha jak 1 raz ją widzimy na oczy. Oczywiście,że za wygląd ale potem już przestaje mieć takie znaczenie, bo bardzo ważny jest charakter ale ta 1 rzecz na która nas zwabiła to wygląd, uśmiech, spojrzenie.
3 czerwca 2015, 23:44
Taaaa. A gdy widzimy kogoś pierwszy raz i ta osoba wpadnie nam w oko to za co ona nam się spodobała. Za charakter ha ha ha jak 1 raz ją widzimy na oczy. Oczywiście,że za wygląd ale potem już przestaje mieć takie znaczenie, bo bardzo ważny jest charakter ale ta 1 rzecz na która nas zwabiła to wygląd, uśmiech, spojrzenie.
Ale pytanie nie dotyczyło pierwszego wrażenia - bo tu nie byłoby nawet o co pytać, przecież wiadomo, że przez pierwsze parę sekund widzimy tylko wygląd i na tym się skupiamy. Ale autorce pytania chyba chodziło jednak też o to co dzieje się dalej, co sprawia że po kolejnych 5 minutach, 5 godzinach albo 5 dniach postanawiamy kontynuować tę znajomość albo nie. Tak ja to przynajmniej zrozumiałam. :P
4 czerwca 2015, 09:17
tak!
4 czerwca 2015, 09:41
Dla mnie najważniejsze jest to, by miał charakter, który pozwoli mu okiełznać mój "charakterek". :D I tu akurat się sprawdza, że "przeciwieństwa się przyciągają". Musi być otwarty, chętny by rozmawiać na trudne tematy (bo ja to lubię, ale często trzeba mnie za język ciągnąć), skłonny do kompromisów, wyrozumiały, ale jednocześnie potrafiący chłodno ocenić sytuację, nieimpulsywny i na pewno nie malkontent (bo się już przez jednego takiego nacierpiałam). Do tego dobrze by miał poczucie humoru, lubił aktywnie spędzać czas, marzył o podróżach, miał jakieś zainteresowania. Poza tym musi mieć jeszcze ten "błysk w oku", od którego miękną mi nogi. :D
Jeśli chodzi o wygląd, to nigdy nie miałam jakichś sprecyzowanych oczekiwań. Kiedyś podobali mi się długowłosi rockmeni, ale jakoś mi przeszło. Na pewno musi wyglądać męsko, a nie jak laluś. Lubię kilkudniowy zarost (ale tylko patrzeć, bo całować się z takim, to trochę męczarnia :D), zielone oczy i trochę mięśnia. ;)