Temat: Warunkiem jest intercyza

Obraziłybyście sie na waszych partnerów gdyby wam postawił warunek intercyzy? Małżenstwem bedziemy juz niedługo ale ostatnio sie pokłóciliśmy i narzczony postawił mi warunek że bez intercyzy ślubu nie będzie

jeżeli planuje założyć firme to intercyza to najlepsze co moze dla Ciebie zrobic , wierz mi .. Moj tez ma firme , pobieramy sie za  lata i również zawieramy intercyze , on nie chce zebym kiedys ja i nasze dzieci cierpialy w razie długów i niewypału ... ja mu ufam i nie musze sie bac ,ze zostawi mnie z niczym bo po pierwsze sama potrafie na siebie zapracowac , po drugie to jest tak honorowy facet ,ze nawet gdybym go bardzo skrzywdzila i doszloby do rozwodu , dobrowolnie oddał by mi dom i zostawił jakies zabezpieczenie majatkowe , szczegolnie jesli bylyby dzieci .. on tez mi ufa ,dlatego dom ,ktory zamierza dla nas wybudowac ma byc na nas obojga , dom ,ktory odziedziczyl jest jego i z tym nie chcemy nic zrobic bo to dom w innym kraju on chce go sprzedac i zainwestowac kase w inne nieruchomosci , generalnie uwaza ,ze nieruchomosci to dobry biznes i sam powiedzial ,ze w przypadku gdyby dorobił sie kilku mieszkan ,czesc bylaby przepisana na mnie , intercyza nie jest tu przeszkoda a jedynie zabezpieczeniem mnie w przypadku gdyby zamiast nieruchomosci dorobil sie długów i problemów , my sobie ufamy on nie musi sie bac ,ze straci kase jesli sie rozstaniemy a ja nie musze sie bac ,ze zostane z niczym , wiemy ,ze chcemy razem byc a intercyza to formalnosc i zabezpieczenie , nie rozumiem dlaczego dla Ciebie autorko to takie dziwne ? przy dzialalnosci gospodarczej to normalne a jesli w gre wchodzi wielki majatek to i bez dzialalnosci to normalne . Ty pracujesz na siebie a on na siebie to chyba uczciwy uklad ..

ona_19911 napisał(a):

Fuffa napisał(a):

a ma firmę/jakieś ogromne majątki?
Nie ma firmy ale planuje założyc no ale to tylko plany w których niewiadomo czy i tak firma bedzie miała zyski, jeyny majątek to ogomny dom warty z pół mln ale to jeszcze dom jego rodziców który dopiero bedzie jego po ich śmierci więc i tak msm nadzieje ze za kilkanaście lat, zresztą i tak nie wiem czy mjątek dziedziczony wchodzi w intercyze 

jesli ma otwierac firme, to jak najbardziej podpisuj. przynajmniej nie zostaniesz z dlugami jak cos pojdzie nie tak z firma i z malzenstwem

Pasek wagi

My z mezem nie mamy intercyzy, ale obydwoje jestesmy oszczedni i zazadzanie domowym budzetem zawsze przychodzilo nam z latwoscia. Do tego zadne z nas nie jest jakis skrajnym egoista aby chciec wszystko dla siebie zagarnac kosztem drugiej osoby wiec potrzeby do podpisania intecyzy nie bylo (odpukac w niemalowane).

Co kieruje Twoim narzeczonym jak mowi o intercyzie? Jezeli ma nadzieje, ze bedzie mial dobrze prosperujaca firme i nie chce aby nawet 2gr Ci sie skapnely to bym sie powaznie zastanowila czy jest materialem na meza. A moze ty jestes nieodpowiedzialna finansowo, nie umiesz oszczedzac i szybko rozpierniczasz co tylko masz a on sie boi co to bedzie po slubie? Jezeli ta druga opcja to bedziesz musiala sie postarac wyjsc na prosta i znalezc kompromis z nim.

Jezeli sie zdecydujecie jednak na ta intercyze, to sie postaraj wynegocjowac warunki ktore beda fair dla Was obojga - domyslam sie ze roznie takie umowy moga byc skonstruowane.

ona_19911 napisał(a):

Fuffa napisał(a):

a ma firmę/jakieś ogromne majątki?
Nie ma firmy ale planuje założyc no ale to tylko plany w których niewiadomo czy i tak firma bedzie miała zyski, jeyny majątek to ogomny dom warty z pół mln ale to jeszcze dom jego rodziców który dopiero bedzie jego po ich śmierci więc i tak msm nadzieje ze za kilkanaście lat, zresztą i tak nie wiem czy mjątek dziedziczony 

Jak dla mnie byloby to troche jak kop w brzuch,szczerze powiedziawszy...oboje z mezem cos tam odziedziczymy. Kiedy bralismy slub,ja mialam na koncie swoje wlasne splacone  mieszkanie ,maz oszczednosci podobnej wartosci  Zadne z nas o intercyzie nie pomyslalo nawet. Po co w takim razie brac slub,skoro juz facet mysli o zabezpieczeniu przed ewentualnym rozwodem. I nie jest to zaden idealizm. 

MiniaNZ napisał(a):

ona_19911 napisał(a):

Fuffa napisał(a):

a ma firmę/jakieś ogromne majątki?
Nie ma firmy ale planuje założyc no ale to tylko plany w których niewiadomo czy i tak firma bedzie miała zyski, jeyny majątek to ogomny dom warty z pół mln ale to jeszcze dom jego rodziców który dopiero bedzie jego po ich śmierci więc i tak msm nadzieje ze za kilkanaście lat, zresztą i tak nie wiem czy mjątek dziedziczony wchodzi w intercyze 
jesli ma otwierac firme, to jak najbardziej podpisuj. przynajmniej nie zostaniesz z dlugami jak cos pojdzie nie tak z firma i z malzenstwem

Dokladnie.swoja droga troche smieszne spisywac intercyze,nie majac zadnego wiekszego majatku do stracenia. A to liczenie na dom rodzicow za kilkanascie lat jest przerazajace....ponadto jesli facet powiedzial ci cos takiego w klotni i jako forme szantazu,to badz czujna,bo moze sie skonczyc tak,ze znajdziesz sie bez pracy czy na macierzynskim,a on ci bedzie kase wyliczal.

Dom rodziców, to znaczy w przypadku ich śmierci, stanowi jego majątek osobisty, to znaczy, że współmałżonek nie ma do niego żadnych praw.

A czy podpisać intercyzę? No cóż, teraz jest miłość, zaufanie, wiara, że tak zostanie do końca życia. Może tak być, ale jest też niestety inna możliwość. Komuś noga może się powinąć. 

A wcześniej nie rozmawialiście o swojej postawie względem intercyzy? Myślałam, że to jedna z ważniejszych kwestii przed ślubem razem z dziećmi itp. 

Z jednej strony głupio, że wyskoczył nagle przed ślubem, że bez intercyzy nici z tego, ale w drugiej nie uważam, żeby intercyza cokolwiek przekreślała. Ty też możesz na niej dobrze wyjść, np. w przypadku długów.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.