Temat: Matka nie chce poznać mojego narzeczonego;/

Hej, mam taki dziwny, nietypowy problem. Trzy lata jestem z facetem, teraz już narzeczonym bo mi się oświadczył, a moja matka nawet nie wie jak on ma na imię. Wiedziała od początku, że się z kimś spotykam, ale ani razu nie spytała o nic, jak ma na imię, czym się zajmuje, no o nic. Jak zobaczyła, że wróciłam z kwiatami i pierścionkiem to tylko zrobiła oczy i tyle, nie spytała o nic, a ja nie powiedziałam skoro jej to nie interesuje. Co ja mam zrobić w tej sytuacji? Znajomi pytają jak mama zareagowała na nowinę o zaręczynach, a ja nie wiem co mówić. Mój facet był u mnie, ale nie tak jak matka była w domu, co mam go na siłę przedstawiać?? ;/  Dodam, że ja znam sporo osób z rodziny narzeczonego, a przynajmniej wszystkich najbliższych. Może ktoś mi coś sensownego doradzi bo ręce opadają.

To może zorganizuje jakiś wspólny obiad uprzedz mamę ze przyjdzie narzeczony żebyście się poznali pogadali o ślubie weselu...

Pasek wagi

bombuszek napisał(a):

To może zorganizuje jakiś wspólny obiad uprzedz mamę ze przyjdzie narzeczony żebyście się poznali pogadali o ślubie weselu...

tak po prostu ? ni z tego ni z owego? a jak powie, że nie chce to jak się będę czuła;/ 

no to macie niezłą relację, skoro nie rozmawiasz z nią nawet na tyle, żeby przez 3 lata nawet nie nadmienić jak chłopak ma na imie.

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

no to macie niezłą relację, skoro nie rozmawiasz z nią nawet na tyle, żeby przez 3 lata nawet nie nadmienić jak chłopak ma na imie.

nie pytała, w ogóle unika tego tematu i nie istnieje on dla niej.

a jaka ty masz relacje z mama,bo chyba zbyt blisko nie jesstescie?

Mimelka napisał(a):

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

no to macie niezłą relację, skoro nie rozmawiasz z nią nawet na tyle, żeby przez 3 lata nawet nie nadmienić jak chłopak ma na imie.
nie pytała, w ogóle unika tego tematu i nie istnieje on dla niej.
widać dla ciebie też przestaje zaraz po przekroczeniu progu domu ;) ona pytać nie będzie, bo to twoja sprawa, przecież jakbyś chciala jej coś powiedzieć to byś powiedziała. nie wiem jak można w domu nie rozmawiać o rzeczach dla nas ważnych. i bez pytania, tak po prostu od siebie

Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić. A jak się poznaliście (na samym początku) to jak się Twoja dowiedziała, że się spotykacie? Przyszłaś, powiedziałaś jej, że spotkałaś fajnego faceta, potem opowiadałaś że idziesz z nim gdzieś tam, a Twoja mama nic? Zero zainteresowania? Czy może Ty nie powiedziałaś ani słowa, a ona się dowiedziała od osób trzecich? Może Ty uważasz, że się nie chcesz narzucać, a ona że ją olewasz/wstydzisz się jej/zatajasz przed nią swój związek/cokolwiek innego? No chyba, że macie ogólnie tak fatalne relacje, że jej to nie interesuje. No nie wiem, moi rodzice mojego chłopaka znają bardzo dobrze, sami pytali o niego, ale ja też dużo po prostu opowiadałam, to chyba normalne.

A poza kwestią narzeczonego jak się z mamą dogadujesz? 

Kurczę, nie rozumiem takich rodziców...:?

SashaSwift7 napisał(a):

a jaka ty masz relacje z mama,bo chyba zbyt blisko nie jesstescie?

w sumie takie sobie, nie ma jakichś otwartych konfliktów.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.