- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 maja 2015, 19:27
Otóż przez ostatnie kilka dni zastanawiam się nad swoim 9 miesięcznym związkiem. Mój obecny partner zrobił się "dziwny" przez ostatnie kilka dni. Słucha za bardzo opinii swoich rodziców i jest mamisynkiem. Rzadko się widujemy a nie mieszkamy od siebie daleko ( ok.18km). Gdy mu coś mówię to na drugi dzień zapomina o tym jakby miał gdzieś co do niego mówię. O kwiatach bez okazji to nawet nie wspomnę :) Do pracy też mu się zbytnio nie chce iść a jak już to chce byc nauczycielem w szkole, bo za 5 zł na godzinę pracować nie bedzie itd. Zastanawiam się czy ciągnąć dalej to , czy nie lepiej być singielką, czy jeszcze zastanowić się nad tym wszystkim i dać temu związku szansę? mam 25 lat i chciałabym znaleźć partnera , który będzie ze mną na dobre i na złe , z ktorym będę budować jakąś przyszłość..
Oczywiście nie rozmawiasz z nim o swoich wątpliwościach i problemach?
10 maja 2015, 19:34
Mi chodzilo o rozmowe, to cos takiego kiedy obie osoby wymieniaja sie zdaniami i jedna slucha drugiej. Mozna sie wtedy dowiedziec co ta druga osoba mysli i oczekuje. Nie pytalem czy ty do niego mówisz.
10 maja 2015, 19:47
to jak tak źle się z tym czujesz, to nie odzywaj siw do niego sama, poczekaj aż on zacznie się interesować Tobą, niech przejmie inicjatywę.
A co do kwiatów, to niewiele kobiet dostaje je bez okazji. Ja nigdy nie dostałam, mimo że mam kochanego chłopaka. Niby to nie obowiązek, ale miło by było dostać zwykłą rozyczke od czasu do czasu bez okazji :] faceci... :(
10 maja 2015, 19:55
Daj sobie spokój. Nie ma nic gorszego jak mamisynek obciążony alergia na pracę.