Temat: Czy on może mieć dziewczynę?

Ostatnio kilka razy pisałam o chłopaku, z którym spałam i okazało się później, że on ma dziewczynę. Kilka dni temu poznałam podczas podróży innego chłopaka, który wracał ze studiów do domu, mieszka blisko mnie i jest szalenie przystojny i czarujący, zauroczył mnie, możnaby rzec. Okazało się, że mamy wspólnych znajomych więc też mieliśmy o czym rozmawiać i dawał mi odczuć, że mu się podobam i to byłoby na tyle w sumie. Po podróży wprosił się ze swoim kumplem do mnie na wino, którego znałam(jszcze nie było tego spotkania, ale kumpel nalega). Problem w tym, że ja nie chcę za wiele sobie wyobrażać, choć mimowolnie to robię, w obawie przed kolejnym rozczarowaniem, ale tak fajnie nam się rozmawiało, że aż mi się buzia cieszy jak sobie to przypomnę :D

Obawiam się także, że może mieć dziewczynę, choć to byłoby dziwne gdyby nie wspomniał o niej przez 5 godzin wspólnej rozmowy? Jest baardzo przystojnym i ciekawym człowiekiem, co także czyni bardzo prawdopodobnym to, że ma dziewczynę oraz, uwaga - wraca do domu co jakieś 4 miesiące(odległość zaledwie 250 km, co wskazywałoby na to, że dziewczynę może mieć tam u siebie, w mieście, w którym studiuje i dlatego tak rzadko przyjeżdża do domu). Co o tym myślicie, bardziej prawdopodobne, że ma czy, że nie? Wiem, że jestem przewrażliwiona

Moze go po prostu spytaj ?

nie ma

K1985 napisał(a):

Moze go po prostu spytaj ?

niee, nieee

Co cztery miesiące do dziewczyny? Raczej do rodziny. Jeśli nie chcesz pytać go wprost, poszperaj na jego fb, popytaj znajomych, albo po prostu obserwuj sytuację.

Pasek wagi

Indestruciable napisał(a):

Co cztery miesiące do dziewczyny? Raczej do rodziny. Jeśli nie chcesz pytać go wprost, poszperaj na jego fb, popytaj znajomych, albo po prostu obserwuj sytuację.

No właśnie chodzi mi o to, że może mieć dziewczynę u siebie, na tych studiach, datego tak rzadko do rodziny wraca

Ja potrafię znać ludzi rok i nie wiedzą, że mam chłopaka (nie, nie ukrywam tego, ale też nie mam potrzeby informowania o tym przy każdej okazji) dlatego nie widzę nic dziwnego w nie wspominaniu o dziewczynie przez zaledwie pięć godzin. 

Zapytaj zwyczajnie czy ma dziewczynę, to będziesz wiedziała :)

Raczej inaczej sie nie dowiesz. Nie ma co sie bawic w Sherlocka Holmesa - niektorzy czesciej a niektorzy rzadziej jezdza do domu. Albo spytaj sie tego wspolnego znajomego - moze bedzie wiedzial.

kolejny cie bzyknie i zniknie:p 

no wlasnie. I po co sie nakrecasz? Desperacko chcesz kogos miec. W kazdym napotkanym chlopaku widzisz obiekt, ktory moze/powinien byc Twoj. Wyluzuj:) lepsze wrazenie zrobisz kreujac sie na fajna kolezanke. Co ma byc to bedzie

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.