Temat: Jakie są wasze teściowe?

Taki luźny temat na pogawędkę. Co sądzicie o swoich teściowych? Czy dogadujecie się z nimi czy raczej ich unikacie? Były jakieś sytuacje w których dały Wam w kość? :)  Taki temat mi się nawinął, bo póki co mama mojego narzeczonego jest dla mnie w porządku, ale nie wiem czy to nie zmieni się po ślubie lub gdy np. urodzę dziecko. Trochę mnie przeraża wizja wtrącającej się "mamusi" :D

Pasek wagi

moja moge tylko chwalic (jak na razie lol),tesciowa jest zajebista,przede wszystkim jest normalna,mozna z nia pogadac,posmiac sie,nie ma jakiegos chorego przywiazania do syna ani manii ciaglej kontroli . :D za to mama bylego byla koszmarem.

Tez mam fajna tesciowa. Ale mieszkamy daleko wiec widzimy sie co najwyzej na weekend co 2-3 miesiace i jest sympatycznie. 

Narzekanie to bardziej slysze od osob ktore sie do tesciow wprowadzaja - rzadko kiedy jest ok.

tak...wprowadzialm sie do tesciow. Tesc to fajny facet..za to ona. Niby popatrzec z boku babka z poczuciem humoru, troskliwa. Ale chetnie by nam dni poplanowala. Zakupy musza byc zrewidowane. Komentarze do wszystkiego. Nawet jak cos jemy to komentuje ze czemu tak, a nie inaczej. Do meza wali tekstami co trzeba zrobic a  do mnie pozniej zale ze jej syn nie robi nic. A on robi tylko w swoim czasie a nie na jej rozkaz. 

Ma ciezki zart w stosunku do kogos. . . Ale w druga stronę to juz sie obraza. 

Nie decydujcie sie na mieszkanie z tesciowymi. Chyba ze taka tesciowa ma zycie towarzyskie, prace i pasje. Moja nie ma nic w wwalna nochala w nasze zycie. 

I wspolna kuchnia- okropienstwo. 

Jestem w ciąży i mam wrazenie zero zrozumienia . jak pojawi sie dziecko to dopiero bedzie jazda. Az drże... 

Po slubie moze sie zmienic.  Moja siostra miala niby super tesciowa -- och i ach, tylko pochwaly na jej temat slyszalam.  Do czasu.  Wszystko sie zmienilo po slubie. Tesciowa zaczela wszystko kontrolowac, wtracac sie i teraz moja siostra ma przerabane.  Przez to popsul sie tez zupelnie jej zwiazek z mezem.  Ale nie ma co generalizowac - nigdy nie wiesz na co trafisz.

Moja nie-tesciowa byla niezbyt fajna na poczatku.  A teraz ja lubie i bardzo lubie do niej wpadac na obiadek -- czuje ze moge byc soba, jest dobre jedzonko, fajna atmosfera -- czuje ze mnie lubi i jest bardzo zadowolona ze mnie jako z synowej.  Ale tez nie jestesmy jakos blisko -- nigdy do siebie nie dzwonimy, nie piszemy.  Byc moze zmieni to sie pozniej -- ale ogolnie jest to osoba zupelnie sie nie wtracajaca, co bardzo sobie u niej chwale.

Mam fajną teściową. Nie wsadza nosa w nieswoje sprawy, jest miła i dostaję od niej krokiety :D Owszem, ma ogrom wad (największą jest dla mnie to jak wychowała swoich synów - tj. na księżniczki. Męża tego oduczyłam, ale jego brat nadal uważa, że on może sobie leżeć rozwalony na kanapie a w około niego trzeba skakać), ale w ogólnym rozrachunku dla mnie jest na plus :)

Moja tesciowa to temat rzeka.... Obecnie mamy zawieszenie broni no i staram sie nie dac sprowokowac. To typ czlowieka, ktory cale zycie przesiedzial w domu, nie ma kolezanek, hobby, ma za to wszystkie choroby swiata. Nie jedno przez nia przeszlam, ale utrzymujemy poprawne stosunki ze wzgledu na moje dziecko, ktore jest jej wnukiem. Nie przyjaznimy sie i raczej nie mamy zadnych wspolnych tematow.

tusia85 napisał(a):

Po slubie moze sie zmienic.  Moja siostra miala niby super tesciowa -- och i ach, tylko pochwaly na jej temat slyszalam.  Do czasu.  Wszystko sie zmienilo po slubie. Tesciowa zaczela wszystko kontrolowac, wtracac sie i teraz moja siostra ma przerabane.  Przez to popsul sie tez zupelnie jej zwiazek z mezem.  Ale nie ma co generalizowac - nigdy nie wiesz na co trafisz.Moja nie-tesciowa byla niezbyt fajna na poczatku.  A teraz ja lubie i bardzo lubie do niej wpadac na obiadek -- czuje ze moge byc soba.  Ale tez nie jestesmy jakos blisko.  Byc moze zmieni to sie pozniej -- ale ogolnie jest to osoba zupelnie sie nie wtracajaca, co bardzo sobie u niej chwale.

Współczuję i uważam, że takie sytuacje to często wina faceta. Żeby miał jaja i powiedział mamie, że sobie nie życzy to pewnie teściowa trochę zluzowała.

Mama mojego faceta jest naprawdę w porządku. To znaczy nie mamy jakieś częstego i zażyłego kontaktu, nie ma tak że chodzimy razem na zakupy, gotujemy czy dzwonimy do siebie i gadamy o pierdołach, raczej trzymamy dystans, ale z jej stosunku do mnie widzę, że czasami chciałaby mieć córkę (mój facet jest jedynakiem), żeby pogadać o takich babskich rzeczach. Nie wtrąca się, nie mamkuje, nie poucza. Wręcz czasami jest to aż denerwujące, bo ona ciągle ''nie chce nam przeszkadzać''. Bardziej już wtrąca się i poucza (choć też bez przesady) jego ojciec, taki wujek dobra rada :p Ogółem chyba dobrze trafiłam, choć w jego rodzicach przeszkadza mi swego rodzaju sztywnośc - ot, jak przychodzimy do nich na obiad, to zawsze, bite 4-6 godzin siedzimy przy stole. I to nie jak komu wygodnie, rozparty, z podwiniętą nogą, tylko grzecznie i prosto. Rozmowa jest swobodna, wszystko gra, ale po tych kilku godzinach na twardym krześle tyłka nie czuję i tęsknie patrzę na kanapę :p No ale to już po prostu chyba kwestia wieku i wychowania.

Pasek wagi

tylko-dla-mnie napisał(a):

tusia85 napisał(a):

Po slubie moze sie zmienic.  Moja siostra miala niby super tesciowa -- och i ach, tylko pochwaly na jej temat slyszalam.  Do czasu.  Wszystko sie zmienilo po slubie. Tesciowa zaczela wszystko kontrolowac, wtracac sie i teraz moja siostra ma przerabane.  Przez to popsul sie tez zupelnie jej zwiazek z mezem.  Ale nie ma co generalizowac - nigdy nie wiesz na co trafisz.Moja nie-tesciowa byla niezbyt fajna na poczatku.  A teraz ja lubie i bardzo lubie do niej wpadac na obiadek -- czuje ze moge byc soba.  Ale tez nie jestesmy jakos blisko.  Byc moze zmieni to sie pozniej -- ale ogolnie jest to osoba zupelnie sie nie wtracajaca, co bardzo sobie u niej chwale.
Współczuję i uważam, że takie sytuacje to często wina faceta. Żeby miał jaja i powiedział mamie, że sobie nie życzy to pewnie teściowa trochę zluzowała.

Dokladnie...  Ten gosc jest niepowazny, ze zawsze wybiera strone mamusi.  

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.