Temat: Życiowy zakręt, proszę doradzcie, powiedzcie jakieś słowo.

Cześć, dziwnie się czuje pisząc tu, na forum, bo wydaje mi się, że każdy to oleje, ja usunę posta i w sumie taka będzie tego historia. Chciałam zapytać Was o radę. Chciałam napisać słowo o mnie, ale wydało mi się to głupie, więc do rzeczy. Około miesiac temu rozstałam się z dziewczyną, ehe, dziewczyną. Więc już coś o mnie wiecie. Wcześniej byłam w związkach z facetami, chłopakami, jak zwał tak zwał. Odczuwałam zadowolenie, w sumie było mi dobrze, że ktoś o mnie dbał itd. Ale czasem w sprawach "intymnych" czułam niechęć. Nie wiedziałam dlaczego, bo to nie było nic konkretnego. Aż do momentu, gdy w moje życie w sumie zupełnie przypadkiem weszła Ona. I po pewnym czasie wylądowałyśmy w łożku, byłyśmy wtedy w związku, to nie było niezobowiązujące. I wtedy zaczęło się najlepsze w moim życiu seksualnym.. No ale ok, był związek, dziś go nie ma. Tesknie jeszcze, to nie było dla mnie "nic", miałam wobec niej plany i wierzyłam, że zostaniemy ze sobą już na zawsze. Chociaż ostatecznie to ja z różnych powodów się rozstałam to nie była to łatwa decyzja. I teraz pytanie..Jak myślicie, czy mam szanse na związek z facetem? Czy któraś była w takiej sytuacji, że w jej życiu zaistniała kobieta? Czy wróciłyście do mężczyzn po tym? Mi w sumie podobają się również faceci, ale..gdy widzę dziewczynę w moim typie to dzieje się ze mną coś zupełnie innego. Mam nadzieję, że nie posypie sie na mnie fala krytyki jako na odmieńca, chociaż jestem na to poniekąd gotowa. Jednak oczekuje głownie rad. Pozdrawiam Was serdecznie.

Uważam ze nie jest niebezpieczne to ze wolisz dziewczyny...tylko to ze przyszłą partnerke czy partnera będziesz oceniała poprzez pryzmat JEJ. Opisujesz ja jako idealna...tak to widze. Co będzie gdy ta wysoko zawieszona poprzeczka nie zostanie przeskoczona? Ile masz lat?

Mysle ze bedziesz miala problem .. moze sproboj odnowic z nia kontakt ?

Ja mysle, ze z facetami moze Ci sie juz nie ukladac. Mozliwe, ze jestes bardziej les niz bi. Ja mialam epizod z kobietami, ale ja jednak wrocilam do facetow. Bo jednak jestem hetero. Moze z Toba jest inaczej. Tak czy inaczej zycze Ci duzo szczescia i trzymam kciuki.

Tu nie orientacja jest problemem, tylko to, że będziesz przyszłych potencjalnych partnerów.partnerki porównywać do niej. Albo spróbuj odnowić kontakt albo musisz jakoś "wyprzeć" ją z pamięci i nie patrzeć na innych przez jej pryzmat.

Życzę powodzenia :)

#DULSKA

Dziękuję za odpowiedz. Więc, mam  22 lata. Może psychicznie trochę więcej, bo życie delikatnie mówiąc lubi mnie kopać po tyłu (mój tato nie żyje, moja mama miała nowotwór, a ja byłam "rodzicem" dla młodszej siostry, bo rodzice zawsze dużo pracowali). Wiesz. Ona wcale nie była ideałem. oooo nie nie, ja świadomie ją idealizowałam zawsze, bo tak jest przy uczuciach i chyba dlatego, że poczułam się pierwszy raz "na miejscu" przy kimś. Bardzo dużo wyrzeczeń było w tym związku z mojej strony, to ja byłam ustępliwą częścią, to ja biegałam z lekarstwami gdy biedna zachorowała, to ja załatwiałam nam sprawy na uczelni (studiujemy na jednym roku), ogólnie to ja byłam trzonem, musiałam ocierać łzy po wydarzeniach, które spotkały ją wiele lat wcześniej (nieudany związek, który ją załamał, ona jest starsza o 3 lata), to ja utwierdzałam ją w tym, ze jest wartościowa, chociaż sama baardzo rzadko słyszałam miłe słowo (a nie wiem, wydaje mi się, że czasem na nie zasługiwałam). Ciężko mi się otrząsnąć, bo w czasie znajomości dużo straciłam, przyjaciółkę, która olewana (bo przecież moja była nie będzie wychodzić z moimi znajomymi i mam siedzieć z nią w mieszkaniu) w końcu się odwróciła, przyjaźń Mamy, która była temu przeciwna i musiałam ją oszukiwać, zaufanie siostry i teraz zostałam w dużej mierze z niczym.. Boje się, że nie umiem zacząć od nowa, a przecież muszę.

#Babli: Nie, odnowienie kontaktu nie wchodzi w grę, nie po tym jak skończyła się nasza znajomość i nie, gdy mam świadomość, że jest osobą niereformowalną pod względem poglądów i pomimo tego, że sama żąda tolerancji sama ma wąskie horyzonty.  

#luna_luna: Jak wyprzeć kogoś z pamięci? Dziewczyny jesteście kochane, że odpowiedziałyście na mojego posta, dziękuję.

Nie jestem ekspertem, nie przeżyłam nawet nigdy czegoś podobnego. Uważam że powinnaś spróbować poznać siebie i nie robić niczego wbrew sobie bo w ten sposób nigdy nie będziesz szczęśliwa. Jeżeli okaże się że jednak do facetów Cię nie ciągnie to nie brnij w żadne związki z płcią przeciwną. Faceci Ci się podobają? hmmm... Mi dziewczyny też się podobają, potrafię docenić ich walory itd. ale to są tylko kwestie estetyczne, nie ma w tym nic więcej. Więc Ty możesz mieć podobnie z chłopakami. Ale sama musisz dojść do tego czy jesteś hetero czy też nie. My tego za Ciebie nie zrobimy...

Pasek wagi

mi się wydaje, że skoro byłaś szcześliwsza z kobietą to pewnie Ci będzie z kobietami. Niemnij jednak któregoś dnia moze spotkasz faceta, ktory zrobi z tobą co zrobiła ex. x

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.