- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 marca 2015, 19:21
A) Totalna milosc zwalajaca z nog - motylki w brzuchu, "jestem tak zakochana ze moge nie spac, nie jesc, wszystko zrobie dla tego zwiazku" etc. etc. - slowem niesamowite uczucie dominujace wszystko. ALE nie trwajace wiecznie, bo zwiazek sie rozpada, druga osoba nie dzieli szalenstwa etc.
B) Harmonijny zwiazek "na zawsze" - oparcie, przyjazn, dzieci - tez milosc, ale taka spokojna, bez szalenstwa.
Oczywiscie najlepiej jakby A bylo dlugotrwale, ale pytam o ALBO / ALBO. Ja sie sklaniam do opcji A - zeby choc raz w zyciu przezyc takie szalenstwo wazniejsze niz wszystko inne. Mam to za soba - i choc nie wyszlo, to bylo bosko. Sporo przeplakalam, ale za nic nie dalalbym sobie odebrac tego doswiadczenia.
24 marca 2015, 09:51
a zdarza się B bez A? bo A bez B to bardzo często.... Ja wybrałabym B i nauczyła się czerpać z tego jak największą radość i sama stwarzałabym sobie to szaleństwo, które tak ciągnie do A.
24 marca 2015, 13:47
a zdarza się B bez A? bo A bez B to bardzo często.... Ja wybrałabym B i nauczyła się czerpać z tego jak największą radość i sama stwarzałabym sobie to szaleństwo, które tak ciągnie do A.
Ja również
28 marca 2015, 09:53
B. Właśnie jestem w związku ale chciałabym,żeby zmienił się on w B ale nadal z namiętnością :)