Temat: Co byscie wybrali?

A) Totalna milosc zwalajaca z nog - motylki w brzuchu, "jestem tak zakochana ze moge nie spac, nie jesc, wszystko zrobie dla tego zwiazku" etc. etc. - slowem niesamowite uczucie dominujace wszystko. ALE nie trwajace wiecznie, bo zwiazek sie rozpada, druga osoba nie dzieli szalenstwa etc.

B) Harmonijny zwiazek "na zawsze" - oparcie, przyjazn, dzieci - tez milosc, ale taka spokojna, bez szalenstwa.

Oczywiscie najlepiej jakby A bylo dlugotrwale, ale pytam o ALBO / ALBO. Ja sie sklaniam do opcji A - zeby choc raz w zyciu przezyc takie szalenstwo wazniejsze niz wszystko inne. Mam to za soba - i choc nie wyszlo, to bylo bosko. Sporo przeplakalam, ale za nic nie dalalbym sobie odebrac tego doswiadczenia.

a zdarza się  B bez A? bo A bez B to bardzo często.... Ja wybrałabym B i nauczyła się czerpać z tego jak największą radość i sama stwarzałabym sobie to szaleństwo, które tak ciągnie do A.

Pasek wagi

nihilll napisał(a):

a zdarza się  B bez A? bo A bez B to bardzo często.... Ja wybrałabym B i nauczyła się czerpać z tego jak największą radość i sama stwarzałabym sobie to szaleństwo, które tak ciągnie do A.

(gwiazdy)Ja również

Pasek wagi

B. Właśnie jestem w związku ale chciałabym,żeby zmienił się on w B ale nadal z namiętnością :)

w związku A jak szybko się zaczęło,tak szybko się skończyło.bylo niesamowicie,ale rozstanie przezylam  bardzo.... Teraz jestem w B prawie 2 Lata i jestem szczesliwa:) juz chyba nigdy bym nie zaryzykowala 1 opcji,chociaż mój charakter idealnie pasuje do niej...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.