- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 marca 2015, 13:35
Moi rodzice nie pozwalają mi jechać do chłopaka na święta bo "co ludzie powiedza? Nie jestescie nawet narzeczenstwrm i nie jest to zarejestrowany zwiazek to co powiemy? " plan miał być taki ze bbym pojechala na jeden dzien i on by mnie odwiozl do babci bo moi rodzice tam beda. Z chłopakiem jestem 3 lata, ja mam 20 lat on 22. W zamian pozwolili już z wielkiej łaski pojechac w niedziele palmowa tam... Dodam ze nigdy tam nie bylam na swieta i ogolem nigdy (po kryjomu tam jezdze... ) nic do nich nie dociera. Jak on przyjezdza do mnie to tata patrzy Na niego okropnym wzrokiem... jest sens klocic się o te swieta czy jak zawsze odpuscic?
14 marca 2015, 13:38
Ja postawiłam przed faktem dokonanym. to nie było pytanie "czy mogę?", tylko stwierdzenie, że jadę. Tata pomarudził trochę i tyle. Moim zdaniem jest sens.
14 marca 2015, 13:41
dla rodziców to jest trudne do przełknięcia,a le jesteś już dorosła i możesz spędzić święta gdzie chcesz. Choć dobrze by było byś była z rodzina choć jedno święto.
14 marca 2015, 13:43
Wydaje mi sie ze w twoim wieku powinnas juz sama decydowac czego chcesz :)
14 marca 2015, 13:44
dla rodziców to jest trudne do przełknięcia,a le jesteś już dorosła i możesz spędzić święta gdzie chcesz. Choć dobrze by było byś była z rodzina choć jedno święto.
Spedzam je od malego i jezdze do babci caly czas z nimi praktycznie.
14 marca 2015, 14:09
tzn?a jak wygląda Twoja samodzielność?
tzn. czy jesteś od rodziców niezależna. Jeśli tak, to masz w pełni prawo decydować o sobie, jeśli nie to musisz brać pod uwagę zdanie rodziców.
14 marca 2015, 14:39
Hmmm dziwne. Ja jestem o rok od Ciebie starsza i w tym roku na wigilii pierwszy raz u mnie był moj chłopak a potem ja jechalam na jego wigilie ( u mnie zaczynala sie o 18 a u niego o 20) moja rodzina była zachwycona ze ktos nowy bedzie na swieta i wiedza ze myslimy o sobie powaznie i traktuja mojego chłopaka jak czlonka rodziny prawie. Porozmawiaj z rodzicami powiedz ze ŚWIĘTA SĄ PO TO, ZEBY SPĘDZAĆ JE Z BLISKIMI A ON JEST CI BLISKI
14 marca 2015, 14:57
Hmmm dziwne. Ja jestem o rok od Ciebie starsza i w tym roku na wigilii pierwszy raz u mnie był moj chłopak a potem ja jechalam na jego wigilie ( u mnie zaczynala sie o 18 a u niego o 20) moja rodzina była zachwycona ze ktos nowy bedzie na swieta i wiedza ze myslimy o sobie powaznie i traktuja mojego chłopaka jak czlonka rodziny prawie. Porozmawiaj z rodzicami powiedz ze ŚWIĘTA SĄ PO TO, ZEBY SPĘDZAĆ JE Z BLISKIMI A ON JEST CI BLISKI
Do nich to nie dociera. Jest tylko "co ludzie powiedza "