Temat: Kto ma prawo być zły ?

Cześć. Kilka dni temu miałam urodziny i wynikła dzień wcześniej nie miła sytuacja, chłopak się strasnzie wkurzył na mnie a mianowicie chodzi o to, że wieczorem zawaliłam mu tekstem, że dostałam świetny prezent od faceta mamy i mamy kolczyki z Apartu i dodałam, że od niego nigdy takiego prezentu nie dostałam, wściekł się na mnie, powiedział, że nic więcej od niego nie dostanę bo rozumie, że jego prezenty były daremne, tak wywnioskował z tego co mu powiedziałam, sama nie wiem po co to mówiłam, chyba w złości bo akurat atmosfera była nie ciekawa z mojej strony bo byłam na niego zła. I chodzi o to, że tak śmiertelnie się obraził o ten tekst, że nie przyszedł do mnie na urodziny, nie złożył życzeń i nie dostałam nic. Wieczorem powiedział, że już wie że jestem materialistką ;/ tylko, że ja cieszę się nawet z głupiego kwiatka i nie myślałam chyba co mówię wytykając mu, że nigdy nie dostałam od niego prezentu z postaci biżuterii. Nie wiem kto tutaj ma więcej racji, ja złoszcząc się o to, że olał moje urodziny czy on obrażając się na amen za ten tekst. Jesteśmy ze sobą prawie 4,5 roku, jesteśmy młodzi.

Eukaliptus... schudłaś już? może jak schudniesz to zacznie traktować cię jak kobiete, której kupuje się biżuterię ? :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.