Temat: Czy to żalosne?

Mam 18 lat, od razu wyrzucę to z siebie: nigdy nie miałam chłopaka. Jestem bardzo nieśmiała i ogólnie słaba w kontaktach międzyludzkich ;d. Mam przyjaciół, znajomych... ale po prostu dużo czasu zajmuje mi otworzenie się przed kimś.

W tym roku mamy ogromna imprezę rodzinną. Moje rodzeństwo bierze osoby towarzyszące, a ja oczywiście nikogo nie mam. Nie czułam się z tego powodu jakoś głupio, ale ostatnio zaczelam zauważać, że członkowie mojej rodziny sądzą inaczej. Mam kuzynkę starszą ode mnie o 2 lata i slyszalam, jak mowili o niej ' 20 lat i nie mieć nikogo....to smutne" etc. Co chwile też słyszę jak mówią mi: 'Oj biedulko bedziesz sie nudziła, naprawdę nikogo nie masz?". Nawet chcieli żeby mój brat załatwił mi kogoś(swojego kolege, ktorego nie znam, i który i tak by tylko przebywał z nim). Nie mam raczej zadnego blizszego kolegi aby zabrac, ani nic... I mam dylemat. Czy to serio żałosne, że w wieku 18 lat nie mam nikogo? Jak reagowac na takiego komentarze? Co byście zrobili na moim miejscu?

izabela19681 napisał(a):

na komentarze rodziny i znajomych jest tylko jedna odpowiedź: "lepiej jest być samą niz byc z byle kim".
dokładnie.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.