Temat: Rozmawianie z sobą samym? - schizofrenia?

Cześć, mam 23 lata i tak naprawdę cały czas rozmawiam ze sobą w myślach, jakbym rozmawiała z kimś znajomym, opowiadam o czymś, radze się, czy też zwierzam, Siedze w domu na macierzyńskim, ojciec dziecka wraca późno wieczorem, więc za wiele nie rozmawiamy, to samotność czy może coś poważniejszego?

Wydaje mi się, że większość ludzi "gada" ze sobą w myślach. Ja to robię i nigdy mi przez myśl nie przeszło, że coś może być nie tak.

w myślach nie, na głos mi się zdarza jak coś robię.szczególnie jak mi nie idzie. to u nas rodzinne, tata jak coś robi przy samochodzie to jest bardzo zabawnie jak się posłucha jego rozmów z narzędziami:)

chociaż teraz dopiero sobie uświadomiłam że nawet dziś mysłałam " no i co ja mam zrobić? no jak będzie lepiej? a jak nie wyjdzie..." o taki coś chodzi mniej więcej? no to raczej chyba normalne

Ja też tak robie:) od lat

Non stop cos mowie do siebie, gram role. I jestem zdrowa. Po co szukac dziury w calym?

Pasek wagi

No tak, ale ja rozmawiam sama ze sobą tak naprawdę przez cały dzień na okrągło

no ja mam tak samo, ale to dlatego że ja mam osobowość unikającą i tak się uczę rozmawiać z ludźmi. to znaczy mówię sobie co będę tam komus opowaidać.

czarna.czekolada napisał(a):

No tak, ale ja rozmawiam sama ze sobą tak naprawdę przez cały dzień na okrągło

a masz kłopoty w kontaktach z ludźmi? jestes małomówna?

Wgl nie mam znajomych, i właśnie się nad tym zastanawiam, teraz dopiero to sobie uświadomiłam, że nawet najbliższa rodzina nie chce ze mną kontaktów utrzymywać

to się nazywa "myślenie".

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.