- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 lutego 2015, 22:41
Cześć, mam 23 lata i tak naprawdę cały czas rozmawiam ze sobą w myślach, jakbym rozmawiała z kimś znajomym, opowiadam o czymś, radze się, czy też zwierzam, Siedze w domu na macierzyńskim, ojciec dziecka wraca późno wieczorem, więc za wiele nie rozmawiamy, to samotność czy może coś poważniejszego?
18 lutego 2015, 22:43
Wydaje mi się, że większość ludzi "gada" ze sobą w myślach. Ja to robię i nigdy mi przez myśl nie przeszło, że coś może być nie tak.
18 lutego 2015, 22:45
w myślach nie, na głos mi się zdarza jak coś robię.szczególnie jak mi nie idzie. to u nas rodzinne, tata jak coś robi przy samochodzie to jest bardzo zabawnie jak się posłucha jego rozmów z narzędziami:)
chociaż teraz dopiero sobie uświadomiłam że nawet dziś mysłałam " no i co ja mam zrobić? no jak będzie lepiej? a jak nie wyjdzie..." o taki coś chodzi mniej więcej? no to raczej chyba normalne
Edytowany przez 18 lutego 2015, 22:47
18 lutego 2015, 22:45
Ja też tak robie:) od lat
18 lutego 2015, 22:50
Non stop cos mowie do siebie, gram role. I jestem zdrowa. Po co szukac dziury w calym?
18 lutego 2015, 22:53
No tak, ale ja rozmawiam sama ze sobą tak naprawdę przez cały dzień na okrągło
18 lutego 2015, 22:53
no ja mam tak samo, ale to dlatego że ja mam osobowość unikającą i tak się uczę rozmawiać z ludźmi. to znaczy mówię sobie co będę tam komus opowaidać.
18 lutego 2015, 22:54
No tak, ale ja rozmawiam sama ze sobą tak naprawdę przez cały dzień na okrągło
a masz kłopoty w kontaktach z ludźmi? jestes małomówna?
18 lutego 2015, 22:58
Wgl nie mam znajomych, i właśnie się nad tym zastanawiam, teraz dopiero to sobie uświadomiłam, że nawet najbliższa rodzina nie chce ze mną kontaktów utrzymywać
18 lutego 2015, 22:59
to się nazywa "myślenie".