Temat: Chlopak-zerwac czy nie??

Od niedawna jakichs 2 miesiecy mam nowego chlopaka jest bardzo mily kochany wsyzstko dla mnie zrobi do tego dobrze wyglada przystojny niezle wyrzebiony(ma swietne cialo cwiczy na silowni)inteligentny normlany fajny I w porzadku koles nie moglabym narzekac..Bo moj wczesniejszy facet nie dosc ze nie wygladal jakos super to mnie zdradzil I ciagle krecil na boku oklamywal..A jednak mimo to nie potrafie zrozumiec siebie..Raz mysle zeby zerwac ze nie chce miec faceta teraz ze chce byc sama zajac sie soba ..A po chwili sobie mysle ze to taki fajny facet I szkoda go byloby tracic bo bym potem zalowala jak bym go z inna widziala..A do tego jak chce zerwac gdy mam te momenty ze tak sb mysle dowala fakt ze jego siostra mnie nie lubi(nie wiem dlaczego gadalam z nia raz na imprezie tylko moze slyszala o mnie jakies plotki rozpuszczane do ludzi przez bylego albo osoby ktore mnie nie lubia o tym ze niby ja bylego zdradzilam/w kazdym razie ona powiedziala mojemu chlopakowi ze wedlug niej nie ejstem jego warta zebym mnie olal I znalazl sobie lepsza I ze mnie nie lubi-a nawet mnie nie zna ona!)W kazdym razie sama nie wiem co robic..Czy byc z nim czy nie..jest naprawde fajny ale jak na razie po 2 miesiacach spotykania nie jestem w nim zakochana..po prostu go lubie I podoba mi sie..ale nie wiem czy to wystarczy..czy zakochanie moze pojawic sie dopiero pozniej czy nie ma co byc z nim skoro jak na razie nic nieczuje jedynie pociag fizyczny..sama nie wiem:/ jestem taka rozdarta nie wiem czego chce..on mi mowi ze juz mnie kocha a ja na razie nic nie czuje..moze potzrebuje byc sama a nie miec faceta teraz po tym co przeszlam z bylym..ale on jest naprawde w porzadku facetem I szkoda by bylo takiego tracic..ale jesli nic nie czuje poki co to nie wiem jak sadzicie??noi czy przejmowac sie opinia tej siostry?jak moze tak byc nawet nie zna a juz tak o mnie mwoi I juz nie lubi??;( nie jestem po prostu do konca pewna czego ja chce..czy byc sama I zajac sie soba(czasme juz jestem pewna tego I chce zerwac z nim) czy byc z nim jednak..ale przez to czasem traktuje go nie fair jestem dziwna dla niego niemila troche..a on nie zalsuguje na takie traktowanie bo jest mily za mily..to fajny koles..ale ja nie wiem czego chce I to jest ten problem..raz mysle ze chce byc sama a raz ze szkoda go stracic..ale czemu nic nie czuje do niego skoro jest fajny przystojny ma swietne cialo itd?

siostra chlopaka ma dobra intuicje- tzn ze nie jestes go warta ( w tym sensie, ze po prostu go nie kochasz, jestes z nim bo jestes, bo jest fajny, mily , ladny i bylabys zazdrosna gdyby byl z inna- bardzo to niestety plytkie)

Pasek wagi

Boże, pisać o tym samym cztery razy. Wystarczyło napisać to zdanie raz: nie wiem czego chcę.
A my mamy to wiedzieć?

Zerwij, szkoda chłopaka, siostra ma racje, nie jesteś go warta.

Pasek wagi

Serio, obcych się pytasz czy masz być z kimś ?

Pasek wagi

Wątpię, czy nielubienie autorki przez siostrę jest wynikiem wspaniałej intuicji tej drugiej. Same wielokrotnie miałyście na forum przykłady, gdzie w wątku siostry roztrząsały prywatne życie braci, przyjaciółek i kogokolwiek się dało, jadąc tylko na domysłach, plotkach i na podstawie 2 zdań zamienionych z tą osobą, która według nich jest zła. Jakoś nie wiem czemu rodzina rości sobie zbyt często i zbyt nachalnie prawo do wpieprzania się i mącenia sobie nawzajem w życiach prywatnych.

...A z drugiej strony ... Autorko. Żywy człowiek nie służy do pocieszania się po nieudanym związku. Fajny chłopak jak sama przyznajesz ..Nie zasługuje na to, by traktować go jako zastępczego Kena, wątpię czy Ty chciałabyś być jego dziewczyną od niechcenia, bo " nachodzą kaprysy raz mieć, a raz nie mieć partnera". Mówiąc wprost marnujesz jego czas, nie może być tak , że zabraniasz mu szczęśliwego związku z kim innym. Skoro jest świetnym facetem i czujesz, że nie możesz mu się odwzajemnić z wielu powodów np : Twojego rozchwiania emocjonalnego po nieudanym związku - to się zdarza , ten okres trzeba po prostu przetrwać, może to być nawet kawał czasu... W takim przypadku puść go wolno i nie zabraniaj, tylko życz szczęścia....tę zawiść o czyjeś powodzenie w sobie ucisz, bo to paskudna cecha.

Pasek wagi

ja bym nie zrywała, jednak starała się zrozumieć własne emocje i stanęłabym twarzą przy lustrze...wtedy podjęłabym decyzję co robić...przede wszystkim być uczciwym wobec siebie i drugiej osoby również

Serio ? :| Ile Ty masz lat?

Pasek wagi

Skoro fajny chłopak to nie krzywdź go i nie rób z niego swojej zabawki na pocieszenie. Szkoda jego czasu. Zerwij z nim i pobądź dłużej sama, aż ogarniesz czego chcesz.

Pasek wagi

Z pamietnika 15latki... Zerwij, szkoda chlopaka jak jest fajny

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.