- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 lutego 2015, 19:02
Mam pytanie związane z zaręczynami... Po jakim czasie trwania związku wasz partner wam się oświadczył? w jakich okolicznościach? byliście sami? przy rodzinie? nieznajomych? jak i gdzie?
15 lutego 2015, 19:42
bubelll eeheheh Ci faceci...
Nie narzekam, najważniejsze że jesteśmy z sobą szczęśliwi. Papirologie ogarniemy jak będziemy planowac dzieci ;)
15 lutego 2015, 19:51
Mój oświadczył się po 2 mc znajomości, byliśmy sami, nie było kolacji, kwiatów, był on, ja, pierścionek i było cudownie W tym roku 3 rocznica ślubu i 6 lat związku.
15 lutego 2015, 20:00
Po 3 i poł latach. Trochę za długo czekałam ale ważne że się doczekałam :) Ślub wypadnie na 5 lat i 3 m-ce bycia razem. Sam na sam w domu :) wróciłam z uczelni a tu wysprzątane, obiad potem szampan itp i pierścionek :)
Edytowany przez AwesomeGirl 15 lutego 2015, 20:01
15 lutego 2015, 20:08
Po niecałym 1,5 roku. W Walentynki <3 w parku, gdzie pierwszy raz się złapaliśmy za rączki (dla mnie ciemny park w lutym to totalna porażka, ale dla niego to było niby mega romantyczne). Wolałabym bardziej romantyczne okoliczności, ale nie marudzę, bo potem zabrał mnie na niesamowitą kolację I pierścionek też mam piękny!
A ślub w czerwcu 2016.
15 lutego 2015, 20:08
Mój oświadczył się po 2 mc znajomości, byliśmy sami, nie było kolacji, kwiatów, był on, ja, pierścionek i było cudownie W tym roku 3 rocznica ślubu i 6 lat związku.
15 lutego 2015, 20:25
Zapytałam mojego kiedy mi się oświadczy. Odpowiedział, że i tak już jesteśmy jak małżeństwo, pierścionek już dostałam więc mam nie marudzić xD Po za tym za młodzi jesteśmy na ślub jeszcze. Jesteśmy razem 2lata z hakiem :)
15 lutego 2015, 20:26
Ja też czekam na pierścionek. Ja mam 22 lata,a mój 26. Mieszkamy razem i jesteśmy jak małżeństwo. Ślub planujemy za 2 - 2,5roku
15 lutego 2015, 20:29
Równiuteńko po miesiącu od pierwszego spotkania, na 10 randce :-) W domu, w czasie zwyklej rozmowy, tak z glupia frant zapytal, czy wyszlabym za niego, a ja sie zgodzilam. Trzy miesiace pozniej, w majowe, piatkowe popoludnie (24 maja), mial przyjsc po mnie do pracy (pracowalam na tylach warszawskich Lazienek), ale cos go zatrzymalo, wiec zadzwonil, zebym wyszla mu na spotkanie (trasa do mojego domu biegnie przez Lazienki). Czekal z wieeeeeelkim bukietem czerwonych roz i pierscionkiem na tym placyku, przy ktorym cumują gondole :-) Slub odbyl sie rowniutenko rok pozniej, bo akurat wypadala sobota. 10 lutego minela 8 rocznica oswiadczyn, w maju minie 7 rocznica slubu. Mamy dwoch malych synkow (2 lata i 5,5 roku).
Edytowany przez izazdo 15 lutego 2015, 20:33
15 lutego 2015, 21:32
Po 5 latach i 2,5 miesiąca, w poniedziałek :) Zabrał mnie na kolację - tak z marszu, ale oświadczył dopiero jak wrócilismy - na mojej stancji. Nic a nic się nie spodziwewałam ! Mówił, że miał tozrobić w sobote, ale kupił pierścionek i nie mógł wytrzymać :) To była piękna chwila ! W sierpniu bierzemy ślub, a w grudniu stuknie nam 7 lat razem ;P