- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 lutego 2015, 20:40
Słuchajcie z moim partnerem K.mamy upragnione dziecko, ma już dwa latka.Mój partner obecnie jest dwa miesiące za granicą, gdyż czeka go odsiatka i już nie wróci do Polski nigdy. Wysłał mi parę groszy tylko i to po 2 miesiącach, a sam nie ma za co życ bo jest uzalezniony od hazardu, marichuany, alkoholu, i nawet jego kolega co z nim mieszka powiedział, mi żebym z K.nie była bo mnie zdradza(tylko ja jakoś w to nie wierzę). Mój partner chce żebym przyjechała z dzieckiem i pracowała, a nie zarobił nawet na wynajęcie mieszkania. Ja mieszkam u jego ojca(który syna nie nawidzi) a mi pomaga finansowo, (tak wiem głupia sprawa)i kocha tak wnuka,że mi pozwala tu mieszkać ile będę chciała i synek będzie tutaj chodził do przedszkola szkoły itp i jego ojciec nie chce żebym była z jego synem, i mówi że niedługo mój synek pojdzie do przedszkola, ja do pracy i jakoś ułożę sobie życie. Tylko pytanie, jak moge ułożyć sobie zycie jak mieszkam u K. ojca ,zacznę się z kimś spotykać to przyjedzie i naprzykład powie ojcu że go zdradzam i mi coś zrobi, albo dziecko zabierze. Nie wiem co mam zrobić. Nie chce się wiązać narazie, ale myślę przyszłościowo i mam pytanie co wy byście mi doradziły?
P.S zapomniałam powiedzieć, że do mojego domu rodzinnego nie chce się przeprowadzać bo mieszkają tam 3 osoby i jest 46m2, nie ma pralki, nie ma termy do ogrzewania wody, nie ma miejsca bo moja mama i babcia są chore na zbieractwo, nawet spłuczka od kibla jest nie zrobiona :(
5 lutego 2015, 18:03
pamiętaj osobie i dziecku...facet z takim bagażem to żadna bezpieczna przystan dla WAS
5 lutego 2015, 18:54
Dziś zadzwonił do mnie (czy wysłałam mu maści na plecy), a ja niewyslalam bo nie miałam czasu ale kupiłam. To napisał mi na fb że jestem kurw...zapytałam się co z nami?a on mi odpisał-wypierd...bydla ...ku.Zablokował na fb i telefonie. On sobie znalazl taka wymowke zeby ze mna zerwać?Chciał ale nie wiedział jak i tak basjerował ze przyjade itp a sobie inna pewnie znalazl i szukal tylko wymowki
5 lutego 2015, 19:20
daj sobie spokoj. Serio. Zachowal sie jak dupek i nim pewnie jest. Nic mu nie wysylaj. Zadbaj teraz o siebie i dziecko. Bierz sie w garsc i dzialaj. Zastanow sie takze nad alimentami.
5 lutego 2015, 19:26
Chciał to bedzie miał :( teraz bede miec motywacje dla dziecka wszystko bede robić. Już mam tydzien motywację, ale od kilku dni sobie odpuszczałam,wczoraj znów wróciłam do szukania pracy itp, ale mam motywację mimo,że leczę się na depresję, wczesniej od godziny 18 do 7 rano spałam i bylam wciaz nie wyspana bez zycia a teraz chodzę spać póżno bo szukam pracy, wstaje bardzo rano i mam energię, ćwiczę co drugi dzień na skakance po 2tysiace 600 podskoków , zaczynam uczyc sie języka, coraz lepiej gotuję, mam odwagę spotykać sie ludźmi i codzien planuję sobie dzień na jutro
5 lutego 2015, 19:28
5 lutego 2015, 19:38
juz od jakiegos czasu bylo mi to obojetne, po jego zachowaniach tylko myslalam ze mu zalezy na mnie a on dla swojej korzysci dzwonil tylko abym ja mu cos zalatwiala ehh i ja tego nie widzialam
5 lutego 2015, 19:46
Powiedz teściowi jak Cię potraktował ( z tą maścią) jego syn... I zapytaj co on uważa...
5 lutego 2015, 20:20
Słuchajcie z moim partnerem K.mamy upragnione dziecko, ma już dwa latka.Mój partner obecnie jest dwa miesiące za granicą, gdyż czeka go odsiatka i już nie wróci do Polski nigdy. Wysłał mi parę groszy tylko i to po 2 miesiącach, a sam nie ma za co życ bo jest uzalezniony od hazardu, marichuany, alkoholu, i nawet jego kolega co z nim mieszka powiedział, mi żebym z K.nie była bo mnie zdradza(tylko ja jakoś w to nie wierzę). Mój partner chce żebym przyjechała z dzieckiem i pracowała, a nie zarobił nawet na wynajęcie mieszkania. Ja mieszkam u jego ojca(który syna nie nawidzi) a mi pomaga finansowo, (tak wiem głupia sprawa)i kocha tak wnuka,że mi pozwala tu mieszkać ile będę chciała i synek będzie tutaj chodził do przedszkola szkoły itp i jego ojciec nie chce żebym była z jego synem, i mówi że niedługo mój synek pojdzie do przedszkola, ja do pracy i jakoś ułożę sobie życie. Tylko pytanie, jak moge ułożyć sobie zycie jak mieszkam u K. ojca ,zacznę się z kimś spotykać to przyjedzie i naprzykład powie ojcu że go zdradzam i mi coś zrobi, albo dziecko zabierze. Nie wiem co mam zrobić. Nie chce się wiązać narazie, ale myślę przyszłościowo i mam pytanie co wy byście mi doradziły?P.S zapomniałam powiedzieć, że do mojego domu rodzinnego nie chce się przeprowadzać bo mieszkają tam 3 osoby i jest 46m2, nie ma pralki, nie ma termy do ogrzewania wody, nie ma miejsca bo moja mama i babcia są chore na zbieractwo, nawet spłuczka od kibla jest nie zrobiona :(
Cóż. Żaden "....holik" nie nadaje się do związku. A tu masz co najmniej narkotyki, hazard i alkohol. A jeśli kolega ma rację, możesz jeszcze złapać od niego jakiegoś syfa. Poza tym....zadaj sobie pytanie. Czy chcesz, żeby Twoje dziecko wychowywał ktoś taki? Jeśli nie- krótka piłka. Trza się rozmówić z facetem i z "teściem"