- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 stycznia 2015, 20:20
Witam. Kocham mojego chłopaka i jest nam dobrze ze sobą. Jedynym problemem jest seks... Ja mam ochotę codziennie on niekoniecznie. Jednak gdy już uda mi się go namówić nie zawsze nam się udaje. Owszem staje mu ale gdy ma dojść do wejścia we mnie opada i robi się miękki. To przeważnie psuje cały nastrój i robimy się nerwowi. Dodam że mój chłopak ma 25 lat i nie chodzi o mój wygląd bo z wcześniejszą partnerką miał taki sam problem.
20 stycznia 2015, 21:21
a może ma stulejkę chociaż częściową i stosunek sprawia mu ból i dlatego opada ?
moim zdaniem przede wszystkim powinien iść do urologa
20 stycznia 2015, 21:49
o kurde to na prawdę słabo byłoby mi ogromnie przykro jakby mój tak miał Kazałabym mu iść do lekarza i to juz
20 stycznia 2015, 22:00
jejku weszłam w temat bo myślałam że chodzi o wrzód :D
20 stycznia 2015, 22:05
Do lekarza ciężko go będzie namówić. Ostatnio rozmawialiśmy o braniu tabletek ale boi się trochę brać w tak młodym wieku. Dla mnie ten problem jest bardzo męczący bo nie umiem zrezygnować z seksu. Nawet jeśli dojdzie do stosunku bo ja wtedy się denerwuję żeby tylko wyszło i bardziej skupiam się na nim a nie na sobie.
A on nie widzi w tym problemu? No sorry, chyba lepiej przemóc się do wizyty u lekarza, niż nie uprawiać seksu w ogóle.
21 stycznia 2015, 12:02
Mój mąż też tak czasami ma. Ale u mojego bardziej zmęczenie, problemy. Czasami przed stosunkiem idzie do kibelka i sam ze sobą 1 raz, póżniej za drugim razem, dłuższe pieszczoty, bardziej się nakręca i wszytsko gra ;) Może spróbuj w ten sposób, nic nie zaszkodzi :) dodam ,że mój też ma 25 lat.
21 stycznia 2015, 13:01
Ja wiem że faceta ciężko zaciągnąć do lekarza , tym bardziej jeśli chodzi o "te sprawy".
Ale im bardziej będzie zwlekać tym gorzej - skoro parter miał tak wcześniej może to impotencja ( ponoć na to sa leki).
W każdym razie miałam z mężem podobny problem ( strasznie spuchło jemu jądro , wielkość pomarańczy) .Prosiłam,błagałam,tłumaczyłam .....A on się wstydził i być może troszkę bał.Wzięłam sprawy w swoje ręce. Zapisałam jego w tajemnicy do urologa . Dziecko do mamy , chłopa do auta i pojechałam z nim do lekarza ( oczywiście dowiedział się dopiero jak byliśmy przed gabinetem) . A potem za uszy i za rączkę do lekarza. Z miejsca się nie ruszałam by mi nie zwiał :D
I co ? Badanie,prześwietlenie,operacja ,leczenie - dzięki temu mój mąż żyje ..... i ma dwa jądra :)
21 stycznia 2015, 19:50
Żadnych tabletek bez konsultacji z lekarzem.
Rozumiem, że może być trudno go przekonać do pójścia do lekarza, bo sprawa może być dla niego wstydliwa, ale to ważne dla jego zdrowia i dla Waszego związku.
23 stycznia 2015, 22:59
Niewystarczające podniecenie, widocznie robicie tak, jak jemu nie pasuje i inaczej wyobraża sobie udany i podniecający seks. Niekoniecznie chodzi o to, że ty go nie podniecasz, tylko może zabieracie się do tego w tak mało ekscytujący sposób, że on się podnieca słabo. Ale może być i tak, że już mu się znudziłaś, ale to raczej to ten pierwszy problem.
Rzadko są to problemy z hydrauliką - zakładam, że 90% problemów ze wzwodem to wynik słabego seksu.
Edytowany przez 27572c20bdde972c15efc654336baf26 23 stycznia 2015, 23:00
26 stycznia 2015, 17:39
Do lekarza ciężko go będzie namówić. Ostatnio rozmawialiśmy o braniu tabletek ale boi się trochę brać w tak młodym wieku. Dla mnie ten problem jest bardzo męczący bo nie umiem zrezygnować z seksu. Nawet jeśli dojdzie do stosunku bo ja wtedy się denerwuję żeby tylko wyszło i bardziej skupiam się na nim a nie na sobie.
26 stycznia 2015, 17:42
Niewystarczające podniecenie, widocznie robicie tak, jak jemu nie pasuje i inaczej wyobraża sobie udany i podniecający seks. Niekoniecznie chodzi o to, że ty go nie podniecasz, tylko może zabieracie się do tego w tak mało ekscytujący sposób, że on się podnieca słabo. Ale może być i tak, że już mu się znudziłaś, ale to raczej to ten pierwszy problem. Rzadko są to problemy z hydrauliką - zakładam, że 90% problemów ze wzwodem to wynik słabego seksu.