- Dołączył: 2009-04-16
- Miasto: Chatka Na Palmie Kokosowej
- Liczba postów: 555
5 stycznia 2011, 21:44
Edytowany przez scoiattola04 17 stycznia 2011, 23:10
5 stycznia 2011, 21:48
ostrożności nigdy za wiele! ;D może nie chodzi mu o sex tylko tak chce pokazać Ci swoje terytorium ;D
5 stycznia 2011, 21:50
ja po 4 msc chyba. . Moim zdaniem , jeśli mu ufasz i Ci zależy to możesz pójść, gdy będzie czegoś oczekiwał to po prostu powiesz nie i wyjdziesz.
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
5 stycznia 2011, 21:51
wiesz no nie znam chłopaka, ale to już Twoja decyzja. Jeśli okaże się że tylko mu na tym zależy to się wycofasz, a jeśli faktycznie chce tylko miło spędzić czas to ok. Chociaż na mój gust to nie powinien takich planów snuć i narzucać Ci czego kolwiek. Jak byłam u swojego byłego chłopaka w mieszkaniu na 3 spotkaniu i oglądaliśmy filmy przy winie.
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
5 stycznia 2011, 21:53
wiesz ciezko powiedziec, bo kazdy jest inny nie mozna generalizowac, ze facetowi chodzi tylko sex oni czrsto o tym mowiac, daza do tego ale nie jest to regulą. ze facet chce aciagnac dziewczyne od razu do lozka. Jesli go znasz i w miare ufasz nie widze przeciwskazan do odwiedzin. ja zaprosilam do mieszkania chlopaka juz podczas drugiego spotkania chociaz praktycznie sie nie znalismy ale dobrze mu z oczu patrzylo i nie mialam zadnych obaw
czasem warto zaryzykowac dzis juz ponad rok jestesmy parą. jesli masz watpliwosci pogadaj z nim, powiedz ze zalezy Ci na czyms powaznym i jakby co to musisz byc przekonana co do zblizenia.
5 stycznia 2011, 21:55
Hehehe spróbuj nikt Ci nie każe tego zrobić, a skoro tak mu zależy to wątpię aby o tym napomknął
Ale z drugiej strony jak już będziecie razem dłuzej to też nie przesadź w drugą stronę (jeśli czytasz głowną to zobaczysz, ze laska trzymała faceta w celibacie 2 lata )hehehe
5 stycznia 2011, 22:01
aaa i mnie facet zaprosił juz chyba po 2 spotkaniu, do niczego nie doszło...jakieś tam przytulanki w formie zabawy i pocałunek..ale ostro było potem hhehehe
( w sensie po kilku tygodniach)
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
5 stycznia 2011, 22:02
ja dla swojego zostałam dłużej za granicą i olałam pociąg powrotny do domu. "Coś" tam było, ale seks-seks to po 4 miesiącach bycia razem.
wszystko w sumie zależy, czy jesteś dziewicą, ile masz lat, jakie doświadczenia z facetami i jak bardzo sama jesteś na niego napalona...
Edytowany przez patasola 5 stycznia 2011, 22:02
5 stycznia 2011, 22:03
Ja jutro mam 6ste spotkanie, i chłopak przychodzi do mnie do domu ja mam iść do niego w piątek. Głównie dlatego, że jest zimno jak nie wiem a u nas w mieście nie ma za bardzo gdzie iść.