- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 grudnia 2014, 12:07
Co byście zrobiły w sytuacji, gdy jesteście już zaręczeni, planujecie wspólne życie, u niego w domu( ale oboje pracujecie i oboje będziecie płacili za wszystko), on wie,że kochasz zwierzęta, że nie wyobrażasz sobie domu bez jakiegoś zwierzaka W NIM aż tu nagle się mu odwidziało i absolutnie nie ma prawa zwierzę mieszkać w domu i bez dyskusji. Nie można zerwać przecież bo to by było dziecinne ale z drugiej strony to się kłóci z tej dziewczyny jakimiś ideałami, to wyniosła z domu rodzinnego i co tu zrobić..
1 stycznia 2015, 10:26
podobno ten kto nie lubi zwierzat nie może być dobrym człowiekiem..pewnie cos w tym jest
Mój nie lubi zwierzat, już mi zapowiedział ze zadnego psa nie będzie...ale jakos mam nadzieje ze uda mi się go przekabacić na jakiegoś kundelka:-) ja obecnie mam psa mój, się tylko wkurza jak przyjezdza..ze sierść i ze smierdzi..czasem jest mi przykro ale każdy ma prawo czegos nie lubic...
1 stycznia 2015, 10:42
Tak powiem ze są 2 gatunki ludzi którzy nie lubią ludzi
1.Ci którym tylko się tak wydaje że ich nie lubią ale jak potem zwierzak trafi do nich to świata po za nim nie widzą u mnie w rodzinie tak było z kotami.
2.aci co faktycznie nie lubią zwierząt i mówią ze z chęcią by je skrzywdzili
2 stycznia 2015, 16:37
Tak powiem ze są 2 gatunki ludzi którzy nie lubią ludzi1.Ci którym tylko się tak wydaje że ich nie lubią ale jak potem zwierzak trafi do nich to świata po za nim nie widzą u mnie w rodzinie tak było z kotami. 2.aci co faktycznie nie lubią zwierząt i mówią ze z chęcią by je skrzywdzili