- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 grudnia 2014, 22:52
Z moim chłopakiem widuję się tylko raz w tygodniu bo mieszkamy daleko od siebie, wszystko jest dobrze, poza tym, że on pisze do mnie bardzo rzadko bo jakoś 2 razy w tygodniu i nigdy nie dzwoni. Ja też do niego pisałam, ale ostatnio przestałam bo czuję, że się mu narzucam. Wydaję się to trochę dziwne, bo skoro tak rzadko się widujemy powinien częściej się odzywać. Zaczęłam się zastanawiać nad jego zachowaniem. Jak się spotykamy wszystko jest ok,mówi mi że mnie kocha i daje mi to odczuć ( ode mnie tego jeszcze nie usłyszał),stara się spełniać moje "zachcianki". Jedyne co mi przeszkadza to fakt, że tak rzadko się odzywa. Ostatnio jak się żegnaliśmy powiedział na odchodnę "pisz" więc myślałam, że może on nie chce się mi narzucać, ale wątpię w to bo on nie należy do nieśmiałych. Pytałam go czemu tak rzadko się odzywa, a on powiedział, że pracuje do późna, no i ma jeszcze studia.. Myślicie że przesadzam ?
Edytowany przez Andzia1597 18 grudnia 2014, 22:56
19 grudnia 2014, 09:10
Widuje się z chłopakiem co 2-3dni, do tego dzwonimy ze 2-3 razy dziennie. Według mnie takie nieodzywanie się jest dziwne. Jeśli kochasz drugą osobę chcesz widzieć co dokładnie robi, co się z nią dzieje.Pogadaj z nim szczerze.
19 grudnia 2014, 09:30
Ja tez tak mialam, ale tak jest w zwiazku na "odleglosc". Sama czesto mialam wazniejsze sprawy niz sleczenie przy telefonie i swierganie co tam u mnie.
3 stycznia 2015, 13:40
Mi też się wydaje, że jemu nie zależy... Nie jest zainteresowany co u Ciebie słychać, jak spędziłaś dzień? Mój chłopak (niezależnie od tego, jak bardzo był zajęty na studiach i na którą zmianę pracował) od samego początku dzwonił do mnie codziennie wieczorem, oprócz tego rozmawialiśmy/pisaliśmy w ciągu dnia. Nawet zmienił taryfę, żeby mieć do mnie nielimitowane rozmowy ;) Jesteśmy razem od ponad roku i nic się nie zmieniło. Nigdy nie musiałam go do tego zachęcać. Wiem, że różnie to wygląda u innych, niektórym wystarcza luźniejszy kontakt, ale widzę, że Ty potrzebujesz więcej (co jest całkowicie uzasadnione). Z doświadczenia wiem, że jeśli tego zainteresowania nie ma na początku, to z czasem go nie przybędzie.