- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 grudnia 2014, 12:32
Wyobrażacie sobie związek w którym wasz partner jest otyły?
Potrafiłybyście być z kimś takim? Nie odpychało by was to np. w sypialni?
18 grudnia 2014, 17:00
W innym znaczeniu? Inne znaczenie jest chyba tylko takie:A wątpię, że to miałeś na myśli.A teraz powiedz, czemu ja jestem niepoważna? Ja nie wmawiam chorym, że są zdrowi.Ja jestem poważny, za to ty nie jesteś i nikogo nie nazwałem pustakiem, chyba, że w innym znaczeniu.Dlaczego hipokryzją? I o co mam pytać? Przecież Ty zawsze powtarzasz to samo, po pierwsze, że otyła kobieta na jakimś zdjęciu tak naprawdę nie jest otyła tylko zdrowa. Na blogi dodajesz zdjęcia kobiet z otyłością brzuszną, okropnie groźną dla zdrowia, pisząc, że jest jak najbardziej zdrowa i apetyczna... a jak ktoś napisze, że ma inny gust, to jest pustakiem i powinien iść na odstrzał. Ty chyba jesteś niepoważny, człowieku.Niestety nie ma. Strzeliła kulą w płot.Hipokryzją jest to co piszesz o mnie. Lepiej zapytaj niż pisać same kłamstwa.CrunchyP0rn ma 100 % rację.A co ma bieżący temat do moich blogów? Ja ostatnią osobą nie jestem i wybacz ale raczej to ty jesteś ostatnią osobą, która ma oceniać stan psychiczny innych osób.Wybacz, ale raczej jesteś ostatnią osobą, która powinna oceniać stan psychiczny innych, zważywszy na zawartość Twoich blogów.
Tym bardziej ja. Ja tylko przedstawiam to i nie boje się o tym pisać. Koniec tematu bo i tak rozmowa nie jest na temat.