Temat: Pytanie do osób zaręczonych

To będzie nasza pierwsza Wigilia odkąd jesteśmy zaręczeni i ogólnie mieszkamy razem ale wcześniejsze Wigilie spędzaliśmy osobno czyli ja zawsze jak co roku jeździłam z rodzicami do babci a On spędzał ze swoją rodziną Wigilie ale teraz nie wiem jak zrobić? Jak wy ją spędzacie ?Razem czy jednak osobno? Bo wiadomo narzeczeństwo to jeszcze nie małżeństwo. Jak byśmy byli po ślubie to nawet nie ma się nad czym zastanawiać  

juz jestem mezatka ale nawet jak bylam zareczona to spedzalismy swieta co roku u kogos innego :) raz u mnie raz u niego :)

Pasek wagi

Zawsze spędzaliśmy święta razem i jeździliśmy do naszych rodziców, jedną wigilię zrobiliśmy u nas i zaprosiliśmy wszystkich...nasi rodzice się na wigilii poznali właśnie.

Moim zdaniem wspólnie powinniście Wigilię spędzić, skoro mieszkacie razem, a na dodatek jesteście zaręczeni, jeśli wasi rodzice nie mieszkają w dużych odległościach od siebie, to jedźcie na dwie Wigilie, najpierw u jednych potem do drugich, ja tak spędzałam 3 lata po ślubie Wigilie, bo nie chcieliśmy ani jednym ani drugim rodzicom przykrości sprawić, w tym roku powiedzieliśmy dość, bo nie będę z małym dzieckiem jeździć tyle :D

Pasek wagi

Mieszkacie razem tak? To wg mnie powinniście święta też spędzać razem. U Nas tak jest...Wszędzie jedziemy razem i do mojej i do rodziny narzeczonego jedziemy wspólnie. Nie widzę powodów nagle rozdzielania się na czas świąt.


"Razem czy jednak osobno? Bo wiadomo narzeczeństwo to jeszcze nie małżeństwo."   Skoro jesteście  dorośli, razem mieszkać i planować przyszłość to czemu ma służyć osobne spędzanie świąt?

Pasek wagi

nihilll napisał(a):

Mieszkacie razem tak? To wg mnie powinniście święta też spędzać razem. U Nas tak jest...Wszędzie jedziemy razem i do mojej i do rodziny narzeczonego jedziemy wspólnie. Nie widzę powodów nagle rozdzielania się na czas świąt."Razem czy jednak osobno? Bo wiadomo narzeczeństwo to jeszcze nie małżeństwo."   Skoro jesteście  dorośli, razem mieszkać i planować przyszłość to czemu ma służyć osobne spędzanie świąt?

Znaczy 1 i 2 dzień świąt spędzimy na pewno razem i narzeczony od razu stwierdził, że Wigilii nie wyobraża sobie osobno ale ja właśnie się zastanawiam bo np. mój brat jest z dziewczyną 6 lat od kilku miesięcy są zaręczeni i Wigilię spędzają osobno 

Nawet jak byliśmy narzeczeństwem to Wigilia i do południa I Dnia Świąt u rodziców męża, pozostała część u moich rodziców. I na razie tak co roku. Taki wybór z racji tego, że u nich Wigilia jest bardzo mocno celebrowana a u mnie lajt, za to I Dnia Świąt zjeżdża się u nas cała rodzin więc po prostu jest bardziej świątecznie i bardziej wesoło :D Od naszego domu do rodziców męża ponad 300 km, od nich do moich rodziców ok. 160, powrót 90 :D także mega rozjeżdżone święta, ale dajemy radę. Moja siostra dzieli, raz tu, raz tu. Tylko, że ja nie wyobrażam sobie - przynajmniej na razie - nie zobaczyć się z rodzicami w święta.

Pasek wagi

nihilll napisał(a):

Mieszkacie razem tak? To wg mnie powinniście święta też spędzać razem. U Nas tak jest...Wszędzie jedziemy razem i do mojej i do rodziny narzeczonego jedziemy wspólnie. Nie widzę powodów nagle rozdzielania się na czas świąt."Razem czy jednak osobno? Bo wiadomo narzeczeństwo to jeszcze nie małżeństwo."   Skoro jesteście  dorośli, razem mieszkać i planować przyszłość to czemu ma służyć osobne spędzanie świąt?

racja :)

Pasek wagi

Jeszcze nie jestem zaręczona.. Ale każdą wigilię spędzamy razem.,Najpierw idziemy do niego a pozniej do mnie

przed ślubem wigilie spędzaliśmy osobno. Ok. 22 mąż przyjeżdżał do mnie i razem spotykaliśmy się ze znajomymi. Uważam ze dopóki się mieszka osobno to warto wigilie spędzać u siebie w domu. później będziesz musiał dzielić te święto z  innymi ludźmi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.