Temat: facet pantoflarz

luźny topic do dyskusji- czym wg was charakteryzuje sie pantoflarz? Jakie zachowanie u faceta wg was zalicza go do takiego typu ? Jestem z moim facetem od 4 miesiecy, spedzamy ze soba bardzo duzo czasu,jestesmy naprawde swietnie dobrani i super pasujemy do siebie,a co wiecej,zakochalismy sie w sobie jak wariaty:).Teraz na pare dni wyjezdzam i nie bedziemy sie widziec. M. powiedzial,ze bedzie za mna bardzo tesknil, ze nie wie jak wytrzuma nie widzac mnie itp..Moje kolezanki,jak o tym uslyszaly,skomentowaly to w jeden sposob" ale z niego pantoflarz"! Maja racje?

po prostu cię kocha i tyle - jakiż to pantoflarz ?! ja jestem 20 lat po ślubie i z mężem nie rozstawaliśmy się na dłużej niż tydzień i zawsze za sobą bardzo tęsknimy - obydwoje 

jak nie ma własnego zdania co powiem to swietne , łazi  jak taki piesek , dzizaz jak kazda decyzje musi konsultowaz ze mna od wyboru skarpet poczawszy

laski zazdrosne i tyle ;P

pantoflarz, to facet bez własnego zdania, który boi się je mieć i w ogóle hmm boi się żony, tańczy pod jej dyktando

Pasek wagi

Lozari napisał(a):

laski zazdrosne i tyle ;Ppantoflarz, to facet bez własnego zdania, który boi się je mieć i w ogóle hmm boi się żony, tańczy pod jej dyktando

dokładnie, dziewczyny są zazdrosne i tyle. każda by chciała usłyszeć że jej ukochany będzie tęsknił za nią. pantoflarz to taki Norek z Miodowych lat, na którego żona krzyczy, a a on potulnie wszytko robi bez najmniejszego sprzeciwu(choćby to miało być mycie kibla szczoteczka do zębów;))

Zachowani Twojego faceta nie świadczy o żadnym pantoflarstwie. Dla mnie pantoflarz to taki facet, który słucha swojej kobiety niezależnie od tego, czy jej prośby są racjonalne czy nie, w sensie podporządkowuje swoje życie tej osobie gubiąc przy tym własne potzreby czy marzenia

Pasek wagi

Koleżanki nie rozumieją pojęcia "pantoflarz". Dla mnie pantoflarzem jest ten mężczyzna, który nie ma własnego zdania, a nawet jeśli owe posiada to nie potrafi postawić na swoim, nie umie sprzeciwić się partnerce. Całe życie podporządkowuje swojej kobiecie. Jeju, to jest takie.... niemęskie. 

Kogoś tu chyba boli, że masz fajnego faceta :P Zazdrosne są i tyle.

Pasek wagi

mrruczek napisał(a):

Kogoś tu chyba boli, że masz fajnego faceta :P Zazdrosne są i tyle.
Dokładnie o tym samym pomyślałam :)

Pasek wagi

Zazdrosne. Ja bym już nie miała takich koleżanek, a na pewno nie do gadania o swoim chłopaku ;) Bo jakbyś się pokłóciła, to by cię pewnie pocieszały, że jak nic cię zdradził 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.