- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 września 2014, 16:48
ja na twoim miejscu poprosiłabym narzeczonego, żeby kiedyś się z tobą w pracy pokazał, albo powiedziala mu o wszystkim
14 września 2014, 16:51
Tak, żonaty. Od miesiąca. Na imprezie powiedział mi, że jestem najśliczniejszą dziewczyną na świecie, ja mu na to, że jego żona jest najpiękniejsza. Powiedział: "Pie***** żonę, wolę Ciebie" Ale ludzie po pijaku mówią dziwne rzeczyJejku to przerażająco to brzmi biorąc pod uwagę że niedługo Twój ślub;Dzastanawia mnie to tulenie na tej imprezie;/ ten facet jest żonaty? teraz wiem dlaczego jestem tak bardzo zazdrosna o koleżanki z pracy mojego faceta;D
po tej wypowiedzi chyba widac jaki to koles nie sadzisz? :) dziwie sie ze nadczymkolewiek sie zastanawiasz. Facet jest zonaty od dopiero miesiaca a upija sie, bajeruje inna i nie szanuje swojej zony mowiac takie rzeczy - to przede wszystkim. Nie wiem co widzisz w takim facecie... to ze powiedzial Ci pare komplementow po pijaku niewiele oznacza :)
14 września 2014, 16:58
Ja bym pomyślała o zmianie pracy zanim przerodzi się to w romans z prawdziwego zdarzenia a potem w życiową tragedię.
14 września 2014, 16:59
dziwie sie Tobie... On to zwykly sk......,nie szanuje swiezo upieczonej zony, bajeruje inne naiwne...ten Twoj dreszcz po plecach jest dla mnie nie zrozumialy...moja rada nie daj sie w nic wciagnac...zwlaszcza ze niedlugo Twoj slub...Narzeczonego tez mi szkoda....inny facet wywoluje dreszcz u jego kobiety...ehhh
Edytowany przez Nadiibeautylong 14 września 2014, 17:00
14 września 2014, 17:00
Mysle ze w domu masz je szczere i Twoj przyszly maz szanuje Cie bo ten koles szacunku nie ma ;) takze nie ma o czym myslec bo jak dla mnie to ten koles jest typem bajeranta a Ty w jakims stopniu mu na to pozwalasz...
14 września 2014, 17:23
Jeśli mogę jeszcze coś dodać, też mnie przechodzi dreszcz ilekroć oglądam poniższą scenę, to jeszcze nie powód żebym zostawiła chłopaka i leciała do Stanów szukać Gerarda :P Jak dla mnie facet jest po prostu zwyczajnym [cenzura], który szuka okazji do skoku w bok. Tyle. Więc w ogóle się nie zastanawiaj, nie analizowałabym tej sytuacji, po prostu powiedz mu przy kolejnej okazji żeby zabierał łapy.