- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 września 2014, 11:18
.
Edytowany przez 58168202c2222a7b2daa116af648cb63 25 października 2014, 19:21
14 września 2014, 12:47
.
Edytowany przez 58168202c2222a7b2daa116af648cb63 25 października 2014, 19:23
14 września 2014, 17:48
u nas jest tak jak napisałam na początku - każda środa + co 2 weekend i wakacjami i świętami mamy się dzielić po równo. co do tych faktur za remonty - twój mąż zapomniał, że jeśli nie macie intercyzy to pomimo tego, że to on praktycznie zarabia i kupuje, to tak naprawdę jego zarobiona kasa jest wspólna (więc ewentualnie podzielisz sobie ten cały remont na pół). poza tym dla sądu będzie bardzo wymowne, że remontuje dom chcąc zaraz podziału majątku (wyrachowany typ - na szczęście sędziowie to mądrzy ludzie, którzy nie tylko takie zagrywki widzieli i wiedzą o co chodzi). co do lesingu samochodów - w sumie w sądzie się bardzo łatwo z tego wymiksujesz (bo skoro są na firmę to on ich potrzebuje - najwyżej spłacisz ten, z którego korzystasz - jeśli korzystasz). jeśli się nie uda zawsze możesz zrezygnować z lesingu - są własnością sprzedawcy dokąd nie są spłacone, więc mąż straci jeśli już...
14 września 2014, 17:54
i jeszcze jedno - nie łam się kobieto!!! życie przed tobą, chyba za mało wierzysz w siebie a za bardzo w słowa męża, które prawnie nie mają za dużego pokrycia. jemu sodówka strzeliła do głowy ale jak wiemy, im wyżej się siedzi tym boleśniejszy upadekrób swoje a rozwodem się nie przejmuj, bo po 1 - jeszcze nie wiadomo czy do niego w ogóle dojdzie (kłóciliście się, ludzie różne rzeczy mówią w stresie), a po 2 - nawet jeśli będzie to, pomimo tego, że to ciężka batalia - to po wszystkim naprawdę da się stanąć na nogi i jest lepiej niż przedtem. najważniejsze w przypadku rozwodu - nie gódź się na rozwód bez orzekania o winie - wina ma być jego, to on się zmienił i on chciał rozwodu (tylko wtedy również ty będziesz dostawała alimenty od niego a nie tylko dzieci co zapewni ci wsparcie finansowe potrzebne na początku samodzielnego życia - ja bym tego nie podarowała). powodzenia
14 września 2014, 19:10
Wiesz, to trochę dziwnie brzmi. Kłótnia o to, ze mało ze sobą rozmawiacie powodem do rozwodu? Jesteś pewna, że nie ma w tym wszystkim czegoś jeszcze? Ja mam takie wrażenie, ze on może być pod urokiem kogoś innego, bądź mieć romans. Skoro sugeruje rozstanie, zachowuje się tak jak opowiadasz....malzenstwa nie rozstaja się z powodu 1 kłótni.
14 września 2014, 21:34
.
Edytowany przez 58168202c2222a7b2daa116af648cb63 25 października 2014, 19:23