- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 września 2014, 11:18
.
Edytowany przez 58168202c2222a7b2daa116af648cb63 25 października 2014, 19:21
14 września 2014, 11:25
Może spróbuj usiąść i pogadać i powiedz, że rozmowa ma się odbyć bez krzyków. Może jeszcze się wszystko ułoży.
14 września 2014, 11:26
męża nie miałam, na szczęście ale dziecko już było. oj, też słyszałam, że sobie nie poradzę, nie zorganizuję, nie zarobię itp. no i co? i radzę sobie lepiej niż z nim a dodatkowo mam mniej zmartwień tak naprawdę (z rozmów z moimi koleżankami rozwódkami) lepiej żeby się wyprowadził i sam pierwszy o rozwód złożył. będzie płacił alimenty na dzieci i na żonę więc za bardzo ci się nie pogorszy (chociaż uważam, że nie każdy musi być jakimś bogaczem - ja wolałabym mieć mniej kasy i pozbyć się męczarni z mężem)
14 września 2014, 11:40
.
Edytowany przez 58168202c2222a7b2daa116af648cb63 25 października 2014, 19:21
14 września 2014, 11:41
.
Edytowany przez 58168202c2222a7b2daa116af648cb63 25 października 2014, 19:22
14 września 2014, 11:50
Myślałam że od ostatniego tematu doszliście do porozumienia.
Szkoda że nie.
Kochanie - bądź silna ! Twój mąż stosuje klasyczny "straszak" / "szantaż " - że sobie nie dasz rady , że zostaniesz z niczym .....Straszyć to on sobie może w domu strachów ! - A nie Ciebie.
Kuzynka mojego męża jest w trakcie rozwodu - mają dwójkę dzieci - 7 letnie i 3 letnie , potężny kredyt - bo wybudowali sobie dom. Dzieci ma przy sobie , wyprowadziła się na kilka miesięcy do matki.A teraz ? Staje pomału na nogach - pracuje , zajmuje się dziećmi i kupiła malutkie mieszkanko .
14 września 2014, 11:51
o dzieci boje sie najbardziej ze zacznie mi je odbierac, tego bym nie przeżyła jak to jest??? jakie prawa ma matka a jakie ojciec??? jak jest u was?męża nie miałam, na szczęście ale dziecko już było. oj, też słyszałam, że sobie nie poradzę, nie zorganizuję, nie zarobię itp. no i co? i radzę sobie lepiej niż z nim a dodatkowo mam mniej zmartwień tak naprawdę (z rozmów z moimi koleżankami rozwódkami) lepiej żeby się wyprowadził i sam pierwszy o rozwód złożył. będzie płacił alimenty na dzieci i na żonę więc za bardzo ci się nie pogorszy (chociaż uważam, że nie każdy musi być jakimś bogaczem - ja wolałabym mieć mniej kasy i pozbyć się męczarni z mężem)
ojciec nie ma żadnych praw w praktyce, bo w teorii oczywiscie ma. Nie sądzę aby opiekę przyznano ojcu musiałabyś pić, zaniedbywać dzieci itd
14 września 2014, 11:54
o dzieci boje sie najbardziej ze zacznie mi je odbierac, tego bym nie przeżyła jak to jest??? jakie prawa ma matka a jakie ojciec??? jak jest u was?męża nie miałam, na szczęście ale dziecko już było. oj, też słyszałam, że sobie nie poradzę, nie zorganizuję, nie zarobię itp. no i co? i radzę sobie lepiej niż z nim a dodatkowo mam mniej zmartwień tak naprawdę (z rozmów z moimi koleżankami rozwódkami) lepiej żeby się wyprowadził i sam pierwszy o rozwód złożył. będzie płacił alimenty na dzieci i na żonę więc za bardzo ci się nie pogorszy (chociaż uważam, że nie każdy musi być jakimś bogaczem - ja wolałabym mieć mniej kasy i pozbyć się męczarni z mężem)
Dbasz o dzieci ?
Nie znęcasz się fizycznie ?
Nie chodzą głodne / brudne ?
Itd itp - więc nie ma podstaw byś miała zabrane dzieci !
Jak już wcześniej napisałam - straszyć to on sobie może.
14 września 2014, 11:55
o dzieci boje sie najbardziej ze zacznie mi je odbierac, tego bym nie przeżyła jak to jest??? jakie prawa ma matka a jakie ojciec??? jak jest u was?męża nie miałam, na szczęście ale dziecko już było. oj, też słyszałam, że sobie nie poradzę, nie zorganizuję, nie zarobię itp. no i co? i radzę sobie lepiej niż z nim a dodatkowo mam mniej zmartwień tak naprawdę (z rozmów z moimi koleżankami rozwódkami) lepiej żeby się wyprowadził i sam pierwszy o rozwód złożył. będzie płacił alimenty na dzieci i na żonę więc za bardzo ci się nie pogorszy (chociaż uważam, że nie każdy musi być jakimś bogaczem - ja wolałabym mieć mniej kasy i pozbyć się męczarni z mężem)
14 września 2014, 12:42
.
Edytowany przez 58168202c2222a7b2daa116af648cb63 25 października 2014, 19:22