- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 września 2014, 23:37
14 września 2014, 22:39
Komunia Twojego dziecka....nie zapomnij ze to twoje dziecko zaprasza z Toba anie na odwrot-jak odmowia to odmowia dziecku....
a ty ja wychowujesz ty masz nowy zwiazek i ty decydujesz o tym jak to bedzie lecialo..to jej swieto i ona jest najwazniejsza....nie daj soba manipulowac
15 września 2014, 00:34
Kurczę, współczuję sytuacji. Też miałam babcię, która "siała ferment" jak to dobrze tutaj dziewczyny ujęły i z doświadczenia wiem, że dziecko czuje jak w rodzinie jest coś nie tak. Zrób jedną imprezę i tyle. Babcia nie chce, niech nie przychodzi, jej strata, będzie kiedyś bardzo żałować, że w taki sposób traktuje rodzinę, zwłaszcza wnuczkę.
15 września 2014, 11:12
Moja kumpela rozwiązała komunijny problem, w ten sposób, ze po uroczystości w kościele, obiad i tort był u niej (dla gości z jej strony), a po 17:00 dzieci jechały do taty. Tylko, ze u nich tak są rozwiązywane wszystkie święta czy inne imieniny//urodziny od lat. Są 8 lat po rozwodzie i ciągle jest "burzliwie".
Czy dzieciaki są skołowane? Powiedziałabym, ze jak na ich sytuację, to radzą sobie wręcz rewelacyjnie. Szczególnie młodsza, która praktycznie nie pamięta rodziców razem. Starsza, nastolatka, robi oboje rodziców w balona, umiejętnie rozgrywając swoje racje. ;-p
15 września 2014, 11:41
Boże co za ludzie... dobrze, że się wymiksowałaś z tej rodziny.
Mój facet też ma dziecko z poprzedniego związku i nikt nie miał problemu z tym, żeby komunia była razem, każde z rodziców miało już wtedy nowego partnera i oni też normalnie na komunii byli.
Pani dulska raczej nie powinna miec tu dużo do gadania. Ja bym na twoim miejscu zrobila normalnie komunie i zaprosila ich jak beda chcieli to przyjda jak nie to nie. Przede wszystkim nie godz sie na to zeby robic komunie dzien po, w poniedziallek>
15 września 2014, 12:55
Współczuję fantastycznej eks-teściowej. Jak widać to ona robi problem, bo Ty chciałaś zrobić wspólną komunię, a ona chce się wyłamywać i organizować osobną imprezę. Dlaczego masz w tym momencie ustępować i oddawać jej dziecko w dzień komunii? Komunia córki jest tego dnia, a jeśli tej babie to nie pasuje, to niech sobie urządza przyjęcia u siebie kiedy jej się podoba i z takiej okazji, jaka jej się widzi... A jak mała dorośnie i będzie brała ślub, to co? Dwa wesela, bo babcia jest zbyt "ąę" żeby siedzieć z rodziną mamy przy jednym stole? Hrabianka jakaś...