- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 września 2014, 10:56
nie było tego jedynego, za to za każdym razem w pewnym momencie wydawało mi się, że to ten. myślę, że to można ocenić jakoś pod koniec życia dopiero
13 września 2014, 11:05
Ja do dzisiaj nie wiem czy jest tym jedynym...
13 września 2014, 11:10
Po około 10 latach bycia razem. Gdy mąż pokazał mi jak bardzo mnie kocha, nie chce innej kobiety i nie wyobraża sobie życia beze mnie. (Tak samo ja to zrozumiałam i innego nie chce). Było to całkiem niedawno, gdy miałam załamanie i chciałam odejść, rzucić wszystko w ch*le*ę i więcej nie wracać. Dlatego zostawiłam go na parę dni i wyjechałam daleko. Taki wstrząs obojgu był nam potrzebny i dużo nam uświadomił. :).
13 września 2014, 11:12
hm...po prostu to czuje. najbardziej w momentach gdy strasznie mnie wkurza mam ochote mu walnac ale wiem ze nie wyobrazam sobie zycia bez niego
13 września 2014, 11:21
teoretycznie pewnym tego na 100% chyba byc nie mozna, ale ja mam zawsze takie wrazenie kiedy mam podly nastroj, jestem taka no nie zbyt sympatyczna, nawet dla niego, a on potrafi podejsc, przytulic, powiedziec zebym sie nie martwila tym czy tamtym, proponuje wtedy mi rozne rzeczy zeby mi sie humor poprawil itp. A potrafie zalezc za skore, nie powiem. Wtedy naprawde czuje ze ten jedyny i naprawde wyjatkowy ze jeszcze mnie nie rzucil :D no i ogolnie tak na co dzien po prostu tez to sie czuje
13 września 2014, 11:31
Dla mnie wyznacznikiem jest,ze wytrzymuje moj okropny charakter xd moj facet jest hardcorowcem,ze ze mna wytrzymuje! Podziwiam go musi naprawde mnie kochac <3 jestem trudna w zyciu..
13 września 2014, 11:31
Dla mnie wyznacznikiem jest,ze wytrzymuje moj okropny charakter xd moj facet jest hardcorowcem,ze ze mna wytrzymuje! Podziwiam go musi naprawde mnie kochac <3 jestem trudna w zyciu..
13 września 2014, 11:47
Po ok.2 latach spotykania się stwierdziłam ze to facet na całe życie i zakochałam się:)