Temat: po jakim czasie powiedział Wam, że kocha? ;)

U nas było nieco dziwnie, bo na początku znajomości, jak pisaliśmy (znamy się z neta), to sobie często żartowaliśmy. Jak coś dla mnie zrobił, nawet jakąś drobnostkę, to żartował "mam nadzieję, że doceniasz ogrom mojej miłości do Ciebie", "no przecież wiesz, że Cię kocham" jak szliśmy spać, to również żartami pisaliśmy rzeczy typu "będę tęsknić, kotku", a tak serio-serio, to powiedział mi pierwszy, jakoś po około tygodniu naszego pierwszego ponad dwutygodniowego spotkania (parą zostaliśmy szybko, bo to był drugi dzień widzenia się). Więc ciężko jest ogarnąć granicę, bo jak sam mówił, często się zastanawiał, czy jak pisaliśmy to tylko żartował.

mój w pierwszym dniu bycia razem, a ja po pół roku mu powiedziałam. jesteśmy razem 9 lat.

Po miesiącu lub dwóch, ja powiedziałam to miesiąc później. Ale za to teraz mówię to częściej od niego . On woli mówić mi takie rzeczy w ważnych sytuacjach.

Około miesiąca od czasu, gdy się bardziej do siebie zbliżyliśmy przyjacielsko, wcześniej to tylko się obserwowaliśmy, rozmawialiśmy jak znajomi, gdy to powiedział nie byliśmy w związku, nawet mnie wcześniej nie dotknął, nie pocałował   Ja mu to wyznałam teraz nie dawno.

2 tygodnie? No a zaraz będzie 9 miesięcy odkąd jesteśmy razem :) Z tym, ze mój luby twierdzi, że kochał się we mnie dużo dużo wcześniej (znaliśmy się długo) :D 

on po ponad roku a ja sie przemoglam jakies 3-4 miesiace po nim. Teraz mija 3 lata jak sie znamy i 2,5 roku jak razem jestesmy a to on jest wylewny i mi mowi ze mnie kocha a ja sie jakos boje tego zwrotu i pewnie przez ten czas mowilam mu 'kocham' jakies 7-8 razy. Tak mam i nie zmienie tego :P

Po jakimś miesiącu wyznał mi miłość - choć jak teraz twierdzi, już od pierwszego wejrzenia wiedział, że zostanę jego żoną ;) Ja odpowiedziałam "kocham" jakieś miesiąc później.

4 mce

Po 8 miesiącach, czyli szaleństwo :) Za to teraz mówi to codziennie 

pierwszy raz po % po 3 msc "chodzenia" (ale potem się tego wypierał) - a potem po około roku chyba dopiero.