Temat: Rodzice

Witam, jestem w troche dziwnej sytuaacji i nie mam kogo sie poradzic mianowicie, jestem z chlopakiem od  miesiecy i wszystko bylo w porzadku dopoki rodzice jego oczywiscie stwierdzili ze mamy sie rozstac ale my nie chcielismy sie poddac i on mimo to przyjezdzal.. kilka razy. Ale teraz doszla szkola i jest dosc ciezko.. widujemy sie w szkole codziennie ale brakuje mi takich spotkan  w weekend.. albo ma mecz albo nie ma czym przyjechac bo dzieli nas ponad  km, staram sie to rozumiec, bo kocham go i nie chce stracic przez takie cos wiem ze w domu tez naciskaja i nie sa zadowoleni ale ja nie moge tam pojechac wiec oczekuje zeby on przyjechal,. al ciagle mowi ze nie moze nawet gdy siedzi i sie nudzi w domu.. czesto sie o to klocimy ale mimo to nie chce go zostawic bo to moj ierwszy chlopak na powaznie i na prawde jestem bardzo przywiazana nie wiem jak wybrąc.. co sadzicie o takiej sytuacji ? co moge zrobic? mamy po 17 i o prawie 19 lat..

Sprobujemy na pewno choc nie ukrywam ze bedzie ciezko.. 

Ja już rok dałam radę na odległość, czekają mnie kolejne 3 lata, ale dopóki obydwu osobom zależy, to trzeba zacisnąć zęby.

Pasek wagi

wymyslacie sobie problemy..

jakby Wam zależało to coś byście wymyślili ;p 

y, a jesteście kulawi, że ten 'ponad kilometr' to wieki idziecie?

mynte napisał(a):

to was jest czworo jeżeli macie po 17 i prawie po 19 lat? poza tym rower między nogi albo wskakuj w autobus i też daj coś z siebie, a nie czekasz na podanie na tacy. nie dziwię się że jego rodzice są przeciwni takiej roszczeniowej dziewczynie.


Sorry, ale gdybym wiedziała że rodzice mojego chłopaka mają do mnie taki stosunek to na pewno bym się nie pokazała u niego w domu.

Kurde, całe życie przed Tobą a Ty się plączesz w takie dziwne akcje. Nie wiem, może ja jestem zbyt samolubna, a może za dużo w życiu przeszłam, ale... Po pierwsze facet ZAWSZE JEŚLI CHCE to znajdzie możliwość przyjazdu, spotkania, kontaktu, po prostu zaspokojenia Twoich potrzeb. Po drugie jeśli naprawdę chcesz z nim być i on też to olejcie tą rodzinkę jak najszybciej. Szalone teściowe nie mają zahamowań.​ Po trzecie... to Ty jesteś panią swojego losu i jeśli nie odpowiada Ci taka sytuacja postaw ultimatum, jeżeli ten nie sprosta Twoim oczekiwaniom, uwierz że znajdzie się lepszy. Pozdrawiam.
Pasek wagi

jak człowiek chce to zawsze się spotka.. a jak nie chce to się nikogo nie zmusi..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.