Temat: Jak pogodzić się z ojcem

Nie mam z kim pogadać o problemie, dlatego postanowiłam poczytać Wasze opinie na ten temat...

Zaręczyłam się jakiś czas temu. Od zawsze mieliśmy z narzeczonym zamiar wziąć najpierw ślub cywilny, a za kilka lat- kiedy będziemy mieli na to fundusze, wziąć kościelny, zrobić wesele itd. Wszystko byłoby super, gdyby nie mój ojciec. Jest on osobą bardzo religijną- nie przyjmuje w tej kwestii żadnej krytyki, jeżeli chodzi o kościół i sprawy związane z wiarą nie da się z nim normalnie rozmawiać. Od dziecka byłam zmuszana do chodzenia do kościoła, a dziś mimo że jestem dorosła i nie mieszkam już dawno w domu potrafi mnie kontrolować dzwoniąc w niedzielę i pytając czy byłam/idę do kościoła albo np. sprawdzając czy mój samochód stoi pod kościołem o godzinie o której mówiłam że będę na mszy. Kilka tygodni temu powiedzieliśmy mu jakie mamy plany ślubne. Zrobiła się z tego przeogromna awantura- powiedział, że nie wybaczy nam tego ślubu cywilnego, dodając do tego jeszcze kilka innych przykrych słów, za które nawet mnie było wstyd przed narzeczonym... Mimo że poinformowaliśmy go, że za kilka lat weźmiemy również ślub w kościele, zachowywał się jakby to do niego w ogóle nie docierało. Powiedział że na cywilny nie przyjdzie i nie będzie nas uznawał za małżeństwo ani tak traktował.... Czuję się okropnie, nie wyobrażam sobie tego ślubu bez niego, a z drugiej strony, przecież nie będę brała ślubu kościelnego, żeby zrobić komuś przyjemność... Co mogę na to poradzić? :( Może któraś z Was była w podobnej sytuacji?:( 

chyba sama widzisz jaki jest Twoj ojciec , jesli potrafi o taka glupote albo inaczej nie o głupote a o nie swoja sprawe ,powiedziec za duzo i narobic Ci wstydu przed narzeczonym to znaczy ,ze nie warto sie nim przejmowac .. Nie czaje tego po co Ty chcesz sie z nim w ogole godzic ? skoro dla niego Bóg wazniejszy niz szczescie dziecka , nawet nie Bóg tylko kosciół ;// Jak widac bycie katolikiem nie oznacza bycia dobrym czlowiekiem . Gdyby mi rodzina chciala zrobic cos takiego to nawet bym ich nie zapraszala na ten slub po co ,skoro i tak go nie uznaja ..

O jakich kosztach mówisz? Ślub kościelny moze nic nie kosztować (znam takiego ksiedza, ktory grosza nie weźmie, nauki przedmalżenskie u mnie sa za darmo, podobnie jak poradnia czy dni skupienia)? Wesele jest kosztowne, ale mozna go nie robić. Jesli jestes wierzaca wiesz doskonale, że slub cywilny nie liczy się, jeśli nie praktykujesz/nie wierzysz weź ślub cywilny i na tym poprzestań. Takie jest moje zdanie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.