Temat: Czy ja jestem dziwna?

Od początku. Mam 23 lata, skończyłam studia (licencjat), zaczynam magistra. Przez większość studiów pracowałam i nadal mam taki zamiar. Mam faceta od 5 lat. On ma 32 lata. Chcę założyć rodzinę, pragnę ślubu i dzieci. Zawsze taka byłam. Dzieci od zawsze byłym moim największym pragnieniem. Paraliżuje mnie myśl, że nie będę mogła ich mieć. Rozmawiam z nim o tym, i on też chce i dzieci i ślubu, jednak jakoś jeszcze się nie oświadczył. Ale wiem że ma taki zamiar. Więc mam 2 lata studiów jeszcze, zatem za rok czy 1,5 chce zacząć się starać o dziecko, mam nadzieje że ślub do tej pory, a przynajmniej zaręczyny też się odbędzie. Ale od wielu osób słyszę, że jestem głupia, że mam czas, że powinnam szaleć, że to że tamto. Szalałam bardzo mając 16-18 lat. Teraz wiem, czego chce, jestem tego na 1000% pewna. Czy to że w tym wieku mam takie marzenia jest dziwne?

Wiem po prostu ze niektórzy mają uprzedzienie do takich związków, zwłaszcza ciotki. 

Ale najlepszym sposobem na takie odzywki jest po prostu ich olanie.to nie jest dziwne posiadania wczesniej dzieci.Moje np. kolezanki maja juz córeczki i synów a mają po 22 - 23 lata ;D

kazdy z nas wie co jest dla niego najlepsze, dlatego rob tak jak uwazasz i jak podpowiada Ci serce ;d

ja jestem w Twoim wieku i dzieci miec nie chce, byc moze kiedys mi sie cos odmieni w tej kwestii, ale na dzien dzisiejszy bym sie chyba zalamala gdybym sie dowiedziala, ze wpadlam .. 

Kllla napisał(a):

Wilena napisał(a):

Nie przejmuj się ciotkami, ani ogólnie ludźmi którzy gadają żeby gadać. Taka sztuka dla sztuki. Ja się od jednej ciotki dowiedziałam, że jestem starą panną (lat 22), od drugiej że za młoda jestem żeby się tak prowadzać i jeszcze jestem dzieckiem (chłopak jest 12 lat starszy). Więc chyba powinnam się sklonować żeby wyjść za mąż i nie wyjść, żeby obydwie były zadowolone :P Generalnie w Polsce każdy jest wybitnie uzdolnionym lekarzem (po co iść do kogoś jak sobie strzeli końską dawkę tabletek które ma w szafce), prawnikiem (bo nikt nie będzie wynajmował jakiegoś gogusia w garniaku jak on sobie świetnie w sądzie radę da), tak samo psychologiem (ciotka wie kiedy będziesz gotowa na małżeństwo), socjologiem (ciotka wie kiedy ogół społeczeństwa będzie gotowy), etykiem (ciotka ci powie czy warto czy nie warto wyjść za pierwszego chłopaka). Jak się zdecydujesz na ślub to ciotka zapewne okaże się też specjalistką do spraw oprawy muzycznej, kucharką, cukiernikiem, krawcową, fotografem i dekoratorem wnętrz w jednym :P Nie daj sobie ryć psychiki, tylko trzymaj się swojego zdania jakie by ono nie było. 
tak ładnie piszesz że aż bym się piwa z Tobą napiła, ewnentualnie wina/wódki:)

Toast za zdrowie wszystkich ciotek, kobiet wszystkowiedzących :)

impala. napisał(a):

Kllla napisał(a):

impala. napisał(a):

Jako mężatka z 7 letnim stażem i matka dwóch córek w wieku 4,5 i 2,5 roku radzę: nie śpiesz się. Poczekaj do skończenia studiów.Jesteś bardzo młodziutka.W tym wieku też miałam parcie na zakładanie rodziny.Mając jednak obecne doświadczenie wiem,że nie jest tak łatwo jak człowiek myśli.Teoria to jedno a życie w praktyce to drugie.
napisałam że czekam na zakończenie studiów, i wiem, jak to wygląda w praktyce, zapewniam że to nie jest moje widzimisię żeby miec przytulanke....a parcie mam nie od miesięcy ale już od kilki lat, chyba taki ze mnie typ kobiety, nie karierowiczka, ale matka polka
Jak bym czytała o sobie...za kilka lat zrozumiesz co miałam na myśli...poczekaj aż pojawią się dzieci
wiesz myśląc w ten sposób nigdy bym się nie zdecydowała... a szczerze mówiąc wole to mieć za sobą póki jestem młoda i mam siłe i cierlpliwość niż za 10 lat

Kllla napisał(a):

Lila99 napisał(a):

Może dlatego że mają uprzedzenie co do wieku twojego chłopaka?
niby czemu? to chyba dobrze że jest dojrzały, mądrzejszy od tych w moim wieku i mogłabym dużo zalet tego że jest starszy wymieniać...

ja bym tak nie demonizwała tego co mówią ciotki. one przeżyły o wile więcej i wiedzą jakie jest życie. często dopiero po wielu latach wychdzi ze te ciotki to nie ŋłupie baby chcące nam dowalić tylko życzliwe osoby, które dobrze radziły. ale jełśi chodzi o wiek, to wszytko ładnie wygląda dopóki jesteśmy młodzi, ale prawda taka zę gdy ty będziesz jeszce  młoda on będzie już panem w srednim wikeu i dopiero wtedy mozże zacząć ci przeszkadzać jego wiek.

kapuczino napisał(a):

Kllla napisał(a):

Lila99 napisał(a):

Może dlatego że mają uprzedzenie co do wieku twojego chłopaka?
niby czemu? to chyba dobrze że jest dojrzały, mądrzejszy od tych w moim wieku i mogłabym dużo zalet tego że jest starszy wymieniać...
ja bym tak nie demonizwała tego co mówią ciotki. one przeżyły o wile więcej i wiedzą jakie jest życie. często dopiero po wielu latach wychdzi ze te ciotki to nie ?łupie baby chcące nam dowalić tylko życzliwe osoby, które dobrze radziły. ale jełśi chodzi o wiek, to wszytko ładnie wygląda dopóki jesteśmy młodzi, ale prawda taka zę gdy ty będziesz jeszce  młoda on będzie już panem w srednim wikeu i dopiero wtedy mozże zacząć ci przeszkadzać jego wiek.
oj to na pewno nie

rób, jak uważasz, o ile uważasz, że stać Was na dziecko i b edziecie w stanie zapewnić swojej trójce godne życie.

patasola napisał(a):

rób, jak uważasz, o ile uważasz, że stać Was na dziecko i b edziecie w stanie zapewnić swojej trójce godne życie.
gdybym nie czekała na moment odpowiedni jeśli chodzi o pracę, finanse to dawno byłabym mamą. myślę jednak rozsądnie i dlatego uważam że za te dwa lata będzie idealny moment

ja nie uważam tego za dziwne, bo każdy ma własne zdanie na ten temat. Ja mam 24 lata ( właśnie kończe studia) też mam chłopaka starszego ( 12 lat) i on już bardzo by chciał kolejne dziecko ( ma jedno z poprzedniego małżeństwa) natomiast ja na to nie jestem gotowa, zdecydowanie nie. Ale to jest indywidualna sprawa, skoro planujesz je za 2 lata, to masz jeszcze czas na zastanowienie, więc poporstu żyj chwilą, jeśli do tego czasu Twoje plany nie ulegną zmianie, to działaj :) jeśli stwierdzisz, ze to jeszcze nie ten moment, to masz na to mnóstwo czasu. Radami ciotek się nie przejmuj, bo ja słuchając się mojej rodziny nigdy nie powinnam być z moim facetem ( teraz jak się okazuje, moja rodizna go kocha chyba bardziej niż mnie ;P) ale warto też uwzględniać rady, straszych i bardziej doświadczonych.

no ale co ci obchodzi? to twoje zycie, jak mowisz, ze jestes pewna to rob tak jak chcesz. mi, by nie odpowiadalo takie zycie, jakiego chcesz, ale co z tego? kazdy ma inne potrzeby i priorytety

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.